Najman skomentował przerwaną transmisję Kanału Sportowego. Takiej odpowiedzi się nie spodziewał

Wczorajsze zablokowanie charytatywnej transmisji Kanału Sportowego odbiło się szerokim echem w mediach społecznościowych. Ten fakt skomentował m.in. Marcin Najman, który otrzymał jednak mocną ripostę od Krzysztofa Stanowskiego.

Niespodziewany przebieg miał wczorajszy live charytatywny Kanału Sportowego. W pewnym momencie transmisja została bowiem przerwana przez YouTube. Wcześniej serwis otrzymał zgłoszenie o naruszeniu praw autorskich Telewizji Polsat. Twórcy Kanału Sportowego jeszcze podczas live przekonywali jednak, że są to roszczenia fikcyjne, co potwierdziło się zresztą kilka godzin później.

Cała sytuacja wywołała wielkie oburzenie uczestników transmisji. Ci nie szczędzili gorzkich słów pod adresem Telewizji Polsat oraz firmy, która w jej imieniu śledzi naruszenia praw autorskich. Głos w tej sprawie zabrał m.in. Krzysztof Stanowski, który zamieścił mocny wpis na Twitterze.

„Zebraliśmy 37 000 złotych na cel charytatywny i zostaliśmy BEZPODSTAWNIE zablokowani za fikcyjne naruszenie praw autorskich przez ReDefine-Polsat” – napisał. „My ucierpieliśmy, ale ucierpieli przede wszystkim chorzy ludzie. Brakuje słów, żeby nie powiedzieć za dużo. Podłość” – dodał dziennikarz. Popularnemu „Stanowi” postanowił odpowiedzieć jego czołowy adwersarz Marcin Najman, który nadział się jednak na błyskawiczną i bolesną ripostę.

Najman o przerwaniu transmisji Kanału Sportowego. Mocna reakcja Stanowskiego

Wpis, który zamieścił Krzysztof Stanowski odbił się szerokim echem w sieci. Skomentował go również Marcin Najman, który postawił dziennikarzowi zarzut. Stwierdził bowiem, że ten w przeszłości nie wywiązał się z jednej z nagród wygranej przez internautę.

„Przestań używać tych patetycznych zwrotów. Faceta, który wylicytował u was charytatywną kolacje jakoś potrafiliście traktować jak gówno. Możesz manipulować tymi frazesami, ale bezmyślnych klakierów co najwyżej…” – napisał Marcin Najman (pisownia oryginalna). Stanowski odpowiedział mu błyskawicznie. „Zamknij się durniu” – napisał dziennikarz zbierając niemal tysiąc polubień swojego wpisu.