Pięciu zakładników uwięził w jednym ze sklepów na przedmieściach Tuluzy napastnik. Na miejscu już jest policja, jednak mężczyzna domaga się spotkania z negocjatorem. O sprawie informuje radio France 3.
Tragiczne wydarzenie na miejsce w jednym ze sklepów zlokalizowanych w Blagnac na północno-wschodnich przedmieściach Tuluzy. Mężczyzna zabarykadował się wewnątrz budynku i wziął pięciu zakładników.
Jak informuje radio France 3, mężczyzna wszedł do sklepu po godzinie 16:00. Wewnątrz miał znajdować się wówczas właściciel i czterech klientów i wszyscy zostali uwięzieni przez napastnika. Mężczyzna domaga się rozmowy z negocjatorem.
Na razie nie wiadomo jaki jest los zakładników. Napastnik domaga się, by policja odjechała z miejsca zdarzenia, ponieważ w przeciwnim razie zacznie zabijać. Na razie strzały padły około godziny 17:30, jednak wówczas mężczyzna nie strzelał do zakładników, ale do funkcjonariuszy.
Czytaj także: Tusk odniósł się do słów Jażdżewskiego: ile wolności na polskich uczelniach?
Źr.: France 3, WP, Twitter/Infos Francaises, Twitter/Le Globe