Zapowiadana manifestacja pod ambasadą Izraela, którą chciały zorganizować środowiska narodowe, nie doszła do skutku. Zgromadzenie odwołał wojewoda mazowiecki, a wcześniej krytycznie ocenił je szef MSWiA, Joachim Brudziński. Ostatecznie pod placówką dyplomatyczną zjawiła się jedynie grupa dziennikarzy.
Wojewoda mazowiecki wydał zakaz poruszania się na obszarze przy Ambasadzie Izraela w Warszawie w związku z planowaną demonstracją nacjonalistów. Zakaz będzie obowiązywać do 5 lutego.
To że podjęliśmy suwerenną decyzję o rezygnacji z pikiety to nie znaczy że zrezygnujemy z krytyki rządu PiS i jego bierności wobec antypolonizmu i ingerencji w polską politykę. To nadal jest polityka na kolanach, polityka podwójnych standardów – powiedział Tomasz Kalinowski z ONR.
Protest się nie odbył. Pod ambasadą Izraela tylko grupa dziennikarzy
Zgodnie z zapowiedziami organizatorów, manifestacja pod ambasadą Izraela nie doszła do skutku. Zamiast Narodowców na miejscu zjawiła się liczna grupa dziennikarzy.
Najwiecej jest demonstrantów z TVN-u, Polsatu, Superstacji i Radia Zet. pic.twitter.com/BREFAbVRLc
— Rafal Dudkiewicz (@RafalDudkiewic1) 31 stycznia 2018
Pod ambasadą @IsraelinPoland spokój. Więcej dziennikarzy niż manifestujących. pic.twitter.com/mwNk9ejHPk
— Wiadomości PR ?? (@Wiadomosci_PR) 31 stycznia 2018
Pod ambasadą udało się dostrzec także pewną znaną postać. Mowa o Andrzeja Hadaczu, słynnym prowokatorze spod krzyża, który obecny jest na praktycznie wszystkich większych manifestacjach w stolicy. Tym razem również stawił się na miejscu planowanej demonstracji.
Jak relacjonuje portal wPolityce.pl, Hadasz pod ambasadę Izraela przyszedł sam. Zapytany przez dziennikarza, z jakiego powodu przybył pod placówkę dyplomatyczną oraz czy ma zamiar wywołać prowokację, odparł: „Spadaj!”.
Cześć „Matka” :))) fot. @MaciejZem @wPolscepl pic.twitter.com/ZheaOx04iu
— Wojciech Biedroń (@WBiedron) 31 stycznia 2018
Andrzej Hadacz pod ambasadą Izraela. Dzisiaj odgrywa rolę narodowca. pic.twitter.com/PoIAAsCYsx
— Damian Cygan (@DamianCygan) 31 stycznia 2018
Hadacz pod ambasadą Izraela.
On jako jedyny nie dosłyszał, że odwołane? pic.twitter.com/1ww9YuTG7O
— lostson (@lostson_) 31 stycznia 2018
źródło: Twitter, Polskie Radio, wPolityce.pl
Fot. Twitter/Polskie Radio