NASA podała datę końca świata. Amerykańska agencja rządowa twierdzi, że ziemia przestanie istnieć w 2135 roku. Świat ma zniszczyć asteroida Bennu. Czy ludzkość naprawdę ma powody do obaw? Jest spora szansa, że do zderzenia nie dojdzie. NASA pracuje nad specjalnym rozwiązaniem.
Według NASA, koniec świata ma nastąpić za 117 lat. Taką informację umieszczono na oficjalnej stronie internetowej amerykańskiej agencji. W 2135 roku w ziemię ma uderzyć ważąca 11 miliardów ton asteroida Bennu. Uderzenie ma spowodować powodzie, huragany, trzęsienia ziemi i inne klęski żywiołowe. Asteroida zmiotłaby z powierzchni ziemi 60 % populacji. Gdyby uderzyła w ocean, nikt by nie przeżył.
Czy naprawdę jest się czego obawiać?
Jak wyjaśnia portal Wprost.pl, szansa na wejście Bennu na tor kolizyjny z Ziemią wynosi w przybliżeniu 1:2700. Ponadto NASA opracowuje sposób na uratowanie świata przed śmiercionośną asteroidą. Opracowano plan o kryptonimie HAMMER, który ma wypchnąć asteroidę z toru prowadzącego ku ziemi. Gdyby zepchnięcie asteroidy Bennu się nie udało, drugi plan zakłada wysadzenie jej dzięki energii atomowej.
O dokładniejszych danych odnośnie asteroidy Bemmu ma poinformować sonda OSIRIS-REx, która na ziemię powróci we wrześniu 2023 r. Sonda miała z początku zbadać tylko materiał z czasów powstania Układu Słonecznego. W 2016 r. NASA przedstawiła również plan przeanalizowania asteroidy Bennu.
NASA to agencja rządu Stanów Zjednoczonych odpowiedzialna za narodowy program lotów kosmicznych, ustanowiona 29 lipca 1958 roku na mocy National Aeronautics and Space Act. NASA nie wchodzi w skład struktury żadnego ministerstwa (departamentu). Ma status niezależnej agencji podległej bezpośrednio prezydentowi USA.
Oprócz programu lotów kosmicznych agencja jest również odpowiedzialna za długofalowy (zarówno cywilny, jak i wojskowy) program badań przestrzeni kosmicznej. W lutym 2006 roku NASA sama określiła swoje cele, uznając, że jej misją jest „utorowanie drogi przyszłej eksploracji kosmosu, odkryciom naukowym i badaniom z dziedziny aeronautyki”.
Źródło: o2.pl, Wprost.pl
