Zielonogórscy policjanci zatrzymali młodego mężczyznę, który w różnych miejscach miasta umieszczał napisy propagujące faszyzm oraz nawołujące do nienawiści na tle różnic narodowościowych i rasowych. 19-letni mieszkaniec Zielonej Góry przyznając się do winy tłumaczył, że w ten sposób „manifestował swoje poglądy”. Prokurator oddał podejrzanego pod dozór policyjny.
W Zielonej Górze w różnych miejscach miasta od pewnego czasu pojawiały się napisy oraz naklejki, które szerzyły nienawiść na tle rasowym, wyznaniowym i narodowościowym oraz propagowały faszyzm. Mieszkańcy miasta, którym zależy na czystym i atrakcyjnym wyglądzie przestrzeni publicznej informowali zielonogórskich policjantów o kolejnych napisach czy naklejkach. Grupa „Pogromców bazgrołów”, która walczy z nieestetycznym graffiti na murach naszego miasta, także włączyła się w poszukiwania sprawcy. Kiedy założyciel grupy Pan Paweł Wysocki oficjalnie w mediach społecznościowych zaapelował o pomoc w zwalczaniu nienawistnych napisów, na jednym z murów pojawił się napis będący wyraźną groźbą wobec niego.
Wszczęte w KMP w Zielonej Górze dochodzenie obejmowało więc zarówno czyn z art. 256 kk – szerzenie nienawiści i propagowanie faszyzmu, jak i 190 § 1 kk czyli gróźb karalnych. Dzięki żmudnej pracy operacyjnej zielonogórskich kryminalnych sprawca tych czynów został wytypowany i zatrzymany w policyjnym areszcie. Usłyszał 10 zarzutów dotyczących obu przestępstw.
Czytaj także: Gdynia: Trzy osoby zatrzymane za propagowanie faszyzmu. Wśród nich 20-latka [FOTO]
Chłopak przyznał się do winy i złożył zaskakujące wyjaśnienia. Powiedział policjantom, że… „manifestował swoje poglądy”.
Prokurator Prokuratury Rejonowej w Zielonej Górze zdecydował o zastosowaniu środka zapobiegawczego w postaci policyjnego dozoru nad 19-latkiem. Za obydwa przestępstwa których dopuścił się mężczyzna grozi kara pozbawienia wolności do dwóch lat.