Władze najsłynniejszej ligi koszykarskiej świata – NBA planują zmienić godziny rozgrywania niektórych meczów. Spotkania rozgrywane w weekendy miałyby rozpoczynać się przed południem, co miałoby na celu zwiększenie zainteresowania rozgrywkami wśród kibiców w Europie i w Azji.
O tym, że pomysł jest traktowany jak najbardziej poważnie świadczy fakt, iż o planowanym eksperymencie poinformował sam komisarz NBA – Adam Silver. Propozycja ma jednak licznych oponentów, zastanawiających się, jak ewentualną zmianę przyjmą zawodnicy oraz… kibice ze Stanów Zjednoczonych.
Pojawiają się głosy, iż dostosowanie godzin rozgrywania meczów między zachodnim wybrzeżem USA, a Chinami (różnica czasowa wynosi aż 13 godzin) może zmniejszyć widownię zarówno w halach, jak i przed odbiornikami telewizyjnymi w Stanach. Mimo tych obaw, wydaje sie, że projekt zostanie wcielony w życie i będzie kolejnym, po przedsezonowych sparingach oraz pojedynczych meczach ligi rozgrywanych poza USA i Kanadą, krokiem w popularyzacji NBA na innych kontynentach.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Źródło: rmf.fm
Foto: Keith Allison/wikiCommons