Najbardziej rozchwytywany w ostatnich tygodniach gracz NBA – Kevin Love zmienia barwy. Podkoszowy Minnesota Timberwolves przenosi się do drużyny Cleveland Cavaliers, której skład na nowy sezon wygląda coraz bardziej imponująco.
Po ściągnięciu LeBrona Jamesa i zatrzymaniu Kyrie Irvinga, drużyna Kawalerzystów, która w ubiegłym sezonie nawet nie awansowała do fazy play off, stała się jednym z głównych faworytów nawet do wygrania ligi. Kolejnym wzmocnieniem ekipy trenera Davida Blatta został właśnie Love, który po sześciu latach opuszcza Minnesotę.
Pozyskanie jednego z najlepszych białych koszykarzy ligi nie było łatwe, gdyż o Love’a zabiegały również m.in. Chicago Bulls oraz New York Knicks. Ostatecznie jednak to klub z Cleveland wygrał batalię o jego podpis na kontrakcie. Transakcja ma zostać ostatecznie sfinalizowana 23 sierpnia, a w jej ramach do Minnesoty powędrują dwaj gracze, będący jedynkami w ubiegłorocznych draftach NBA- Andrew Wiggins oraz Anthony Bennett. Leśne Wilki otrzymały też prawo wyboru w pierwszej rundzie przyszłorocznego draftu, kosztem Cleveland.
Czytaj także: NBA: Znamy wszystkich uczestników Meczu Gwiazd!
Umowa, jaką podpisze Love, przyniesie mu zarobki rzędu 120 milionów dolarów za pięć lat gry. Wymagania wobec niego będą jednak równie wysokie. Wystarczy przypomnieć, że w sezonie zasadniczym 2013/14 średnio w ciągu 36 minut gry notował znakomite 26,1 punktu oraz 12,5 zbiórki na mecz.
Foto: Tim Shelby/wikicommons
Aby śledzić informacje sportowe na bieżąco zapraszamy na nasz fanpage: