Nie żyje znany rosyjski generał! Zginął w wyniku ukraińskiego ataku

Nie żyje rosyjski generał Andriej Mordwiczew. Poinformowała o tym strona ukraińska na profilu społecznościowym swoich sił zbrojnych.

Zginął kolejny rosyjski dowódca wojskowy. To efekt ataku przeprowadzonego przez ukraińskie wojska w Chersoniu, czyli mieście, które jakiś czas temu zajął rosyjski najeźdźca. Zabity to Andriej Mordwiczew, dowódca 8 Armii Generalnej Południowego Okręgu Wojskowego Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej.

O śmierci Mordwiczewa poinformowały ukraińskie siły zbrojne w mediach społecznościowych. Informację, na swoim profilu w serwisie Twitter, podał również polski analityk wojskowy Jarosław Wolski, który od początku konfliktu zbrojnego w Ukrainie komentuje rozgrywające się tam wydarzenia.

– Człowiek oczy otwiera i od razu ma dobry dzień bo inny człowiek oczy definitywnie zamknął. W Chersoniu UKR zniszczyli punkt dowodzenia 8ej armii RUS z generałem-lejtnantem Andriejem Mikołajewiczem Mordwiczewem włącznie. Kolejny tango down – napisał Jarosław Wolski na swoim twitterowym koncie.

Człowiek oczy otwiera i od razu ma dobry dzień bo inny człowiek oczy definitywnie zamknął. W Chersoniu UKR zniszczyli punkt dowodzenia 8ej armii RUS z generałem-lejtnantem Andriejem Mikołajewiczem Mordwiczewem włącznie. Kolejny tango down.#wojnanaukrainie#WojnaWUkrainie https://t.co/mxr44ccqf3

— Jarosław Wolski (@wolski_jaros) March 19, 2022

– W wyniku ostrzału zginął dowódca 8. Armii Wszechwojskowej Południowego Okręgu Wojskowego Sił Zbrojnych FR generał broni Andriej Mordwiczew. Dlaczego zginął już piąty rosyjski generał? Jedno z wyjaśnień: RU ma problem z szyfrowaną komunikacją. Dzwonią na otwartych kanałach – napisał polski dziennikarz Marcin Wyrwał.

W wyniku ostrzału zginął dowódca 8. Armii Wszechwojskowej Południowego Okręgu Wojskowego Sił Zbrojnych FR generał broni Andriej Mordwiczew.
Dlaczego zginął już piąty rosyjski generał? Jedno z wyjaśnień: RU ma problem z szyfrowaną komunikacją. Dzwonią na otwartych kanałach. https://t.co/tptOMy26lT

— Marcin Wyrwał (@Wyrwal) March 19, 2022