Ograniczenie handlu w Polsce może być okazją dla zagranicznego biznesu? Już przed pierwszą niedzielą objęta zakazem zakupy po czeskiej stronie granicy Polakom proponował Leo Express. Okazuje się, że ostatnio na podobny pomysł wpadła niemiecka Lufthansa…
Ustawa ograniczająca handel w niedziele i święta oraz niektóre inne dni, została przyjęta pod koniec 2017 roku. Zgodnie z jej przepisami, już od 1 marca 2018 roku handel jest możliwy w pierwszą i ostatnią niedzielę w miesiącu. Od przyszłego roku już tylko ostatnia niedziela będzie wolna. Natomiast całkowity zakaz handlu w tym dniu zacznie obowiązywać w Polsce od 2020 roku.
Wydłużone godziny otwarcia w soboty i poniedziałki, promocje organizowane w sklepach w dniach poprzedzających niedziele objęte zakazem – to tylko niektóre ze sposobów, którymi niektóre sieci handlowe chcą w części zrekompensować sobie straty.
Czytaj także: Niedziele handlowe 2018. Czy w tym tygodniu sklepy będą otwarte?
Okazuje się, że na ograniczeniu handlu w Polsce próbują zarobić… zagraniczni przewoźnicy. Nieco ponad tydzień temu informowaliśmy o niecodziennej ofercie czeskiej firmy Leo Express, która postanowiła wykorzystać okazję i włączyła do swojej oferty tanie połączenia z Katowic do Ostrawy na „niedzielny shoppig”.
Jak informuje portal wprost.pl śladem Czechów poszli również inni sąsiedzi Polski. Mowa o pomyśle niemieckich linii lotniczych Lufthansa. W newsletterze, który otrzymali w niedzielę internauci znalazła się informacja o nowej ofercie, która wprost odnosi się do ograniczeń handlu w Polsce.
„Dziś niedziela, wybierzmy się na zakupy – gdzieś w Europie!” – pisze Lufthansa. W ofercie znalazły się loty m.in. do Lizbony.
Lufthansa z okazji niepracującej niedzieli proponuje lot do innego europejskiego miasta na zakupy. Rozumiem, że z wyjątkiem niemieckich miast gdzie sklepy też są zamkniete. https://t.co/SZU4OJ5LfH.
— Tomasz Wróblewski (@tomaawroblewski) 18 marca 2018
Pozostaje tylko pytanie, czy ktokolwiek będzie aż tak chętny na zakupy, by podróżować na drugi koniec Europy?