Firma biotechnologiczna CureVac jeszcze w czerwcu rozpocznie testy na ludziach eksperymentalnej szczepionki przeciw koronawirusowi. Przy pomyślnych wynikach będzie to oznaczało potencjalne zatwierdzenie jej do sprzedaży w połowie 2021 r. – podał w środę Reuters.
W najbliższej fazie badań 144 uczestników w Niemczech i Belgii otrzyma różne dawki szczepionki, a kolejne 24 osoby otrzymają placebo.
Większa próba następnej fazy testów może rozpocząć się we wrześniu lub październiku, pod warunkiem, że wyniki obecnej fazy będą obiecujące – podała firma.
Zatwierdzenie szczepionki w sprzyjających warunkach może nastąpić zatem w połowie przyszłego roku – powiedział na telekonferencji dyrektor generalny CureVac Franz-Werner Haas.
Niemiecki organ regulacji spraw szczepionek, Instytut im. Paula Ehrlicha (PEI), przekazał natomiast, że jeśli wyniki badań okażą się „bardzo dobre”, możliwe będzie sformułowanie wniosku o zatwierdzenie już na początku przyszłego roku.
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) wymienia na swojej stronie internetowej 11 obecnie testowanych na ludziach eksperymentalnych szczepionek przeciwko koronawirusowi. W Niemczech testy rozpoczął już rywal CureVac, BioNTech.
W poniedziałek niemiecki rząd ogłosił umowę przejęcia 23 proc. udziałów w CureVac w zamian za zastrzyk gotówki w wysokości 300 mln euro.
Dokument ministerstwa finansów widziany przez Reutersa pokazuje, że dotąd nienotowana na giełdach firma, kontrolowana przez współzałożyciela przedsiębiorstwa informatycznego SAP, Dietmara Hoppa, planuje pierwszą ofertę publiczną w Stanach Zjednoczonych w lipcu, jednak Haas odmówił komentarza na temat takich planów.
Niemcy, Francja, Włochy i Holandia podpisały 13 czerwca umowę z firmą farmaceutyczną AstraZeneca na dostawę 400 mln dawek szczepionki przeciwko koronawirusowi, opracowywanej przez badaczy z Uniwersytetu Oksfordzkiego.(PAP)
baj/ akl/ PAP