Politycy parlamentu niemieckiego landu Szlezwig-Holsztyn przyjęli uchwałę przepraszającą za generała SS Heinza Reinefartha, nazywanego potocznie „rzeźnikiem Woli”. Brał on udział w likwidacji Powstania Warszawskiego. Nigdy nie odpowiedział za zbrodnie jakich dokonał, a co więcej został nawet posłem do Landtagu.
Reinefarth jest jednym z największych zbrodniarzy w Polsce. Podległe mu oddziały, w początkowych dniach powstania Warszawskiego, zamordowały blisko 60 tysięcy mieszkańców Woli. Do tego dopuściły się szeregu zbrodni na Powiślu i Czerniakowie. Nigdy nie stanął przed sądem. Wywiad amerykański i brytyjski nie zezwoliły na jego ekstradycję.
Po wojnie, były generał SS został burmistrzem miasta Westerland na wyspie Sylt i utworzył tam ekskluzywny kurort w zachodniej części Niemiec. Land Szlezwig-Holsztyn, w którego parlamencie zasiadał Reinefarth stał się miejsce dla powojennego życia dla wielu nazistowskich zbrodniarzy. Głównie dla strażników obozów, lekarzy SS czy też wysokich rangą oficerów SS.
Czytaj także: Powstańcy na profilowe!
W mieście Westerland zostanie odsłonięta tablica ku czi ofiarom Powstania Warszawskiego. Ma się na niej znaleźć informacja o zbrodniczej działalności dawnego burmistrza i zdanie: „Zawstydzeni oddajemy pokłon ofiarom i mamy nadzieję na pojednanie”.
W uchwale napisano:
„Landtag wyraźnie poczuwa się do odpowiedzialności wobec ofiar narodowosocjalistycznego bezprawia i ma też smutną świadomość, że pełne zadośćuczynienie milionom ofiar nazizmu niestety nigdy nie będzie w pełni możliwe” – napisano w przyjętej uchwale. W uchwale czytamy też, że posłowie „głęboko ubolewają, iż po 1945 r. w parlamencie zasiadł zbrodniarz wojenny”. „Landtag z całą stanowczością potępia zbrodnie popełnione przez swojego byłego członka Heinza Reinefartha, a w szczególności brutalne stłumienie powstania warszawskiego. Ofiary prosi o wybaczenie”
Źródło: wprost.pl
Fot: Wikimedia Commons