„Gazeta Wyborcza” informuje, że Ministerstwo Środowiska oraz przedstawiciele branży recyklingowej złożyli projekt, aby od przyszłego roku plastikowe i szklane butelki oraz aluminiowe puszki można było oddawać w każdym sklepie bez okazania paragonu. Podobne rozwiązanie stosowane jest m.in. w Niemczech, Holandii czy krajach Skandynawskich.
Jeżeli projekt MŚ znalazłby uznanie w oczach parlamentarzystów, wówczas w naszym kraju ustawione zostałyby specjalne automaty, a na butelki nałożona obowiązkowa kaucja, która zwracana byłaby po wrzuceniu jej do urządzenia. Automat drukowałby paragon, który następnie na gotówkę można byłoby wymienić w sklepie. Takie rozwiązanie jest niezwykle popularne przede wszystkim w Niemczech, ale także w Holandii, Czechach czy krajach Skandynawskich.
MŚ oraz przedstawiciele branży recyklingowej twierdzą, że wprowadzenie projektu w życie zwiększyłoby świadomość Polaków na temat ekologii i recyklingu. Badania pokazują bowiem, że dziś niewielu obywateli naszego kraju zwraca butelki do sklepu. To z kolei przekłada się na większe koszty związane z wywozem śmieci oraz sortowaniem i oczyszczaniem wyrzuconych butelek.
Rozwiązanie miałoby również zbawienny wpływ na czystość miast. Z ulic zniknęłyby przede wszystkim walające się plastikowe butelki. Po ustawieniu automatów otrzymamy za nie przecież pieniądze. Każdy więc zastanowi się dwa razy zanim wyrzuci butelkę na trawnik.
Cały proces wygląda w ten sposób:
źródło: Gazeta Wyborcza
Fot. YouTube/Tomra Systems