Niemiecki minister finansów – Wolfgang Schauble zaproponował aby, w razie wystąpienia takiej konieczności, na terenie Unii Europejskiej wprowadzono dodatkowy podatek na benzynę w celu pozyskania środków na dalszą lokację uchodźców z Afryki Północnej i Bliskiego Wschodu.
Schauble udzielił wywiadu dziennikowi „Sueddeutsche Zeitung” w którym stwierdził:
Jeśli w narodowych budżetach finansowych oraz w budżecie europejskim zabraknie środków, to ustalmy na przykład, że wprowadzamy podatek w określonej wysokości od każdego litra benzyny. (…)W ten sposób uzyskalibyśmy środki na europejskie działania służące rozwiązaniu problemu uchodźców.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Polityk stwierdził, że rozwiązanie tego problemu jest sprawą pilną, dlatego potrzeba działań na forum ogólnoeuropejskim. Opowiedział się także za wzmocnieniem granic zewnętrznych strefy Schengen, dodając jednak, iż wobec braku pieniędzy, ów plan może „spalić na panewce”. Co ciekawe, minister stwierdził, że byłby chętny do wprowadzenia podobnej daniny nawet w przypadku, gdy część państw byłaby przeciwna nowemu podatkowi. Zadeklarował, że w takiej sytuacji należałoby stworzyć „koalicje chętnych państw”.
Pomysł ministra już skrytykowała wiceprzewodnicząca jego partii (CDU) – Julia Kloeckner. Również niemieckie stowarzyszenia kierowców sprzeciwiły się wprowadzaniu wspomnianego podatku.
Źródło: bankier.pl
Foto: wikimediaCommons