Niemiecka Konferencja Wyższych Przełożonych Zakonnych wydała oświadczenie, w którym domaga się od Kościoła katolickiego zmiany nauczania w kwestii życia seksualnego, małżeństwa i homoseksualizmu.
Niemiecka instytucja zakonna zrzesza 18 tys. zakonnic i 4,5 tys. zakonników. Ich oświadczenie ma związek ze zbliżającym się synodem biskupów o rodzinie. Niemieckie zakony swym oświadczeniem wzywają do tego, by Kościół katolicki zmienił swoje podejście do życia seksualnego i wykazał się większym zaufaniem do wiernych.
Liczy się zdanie świeckich
Zakonnicy powołują się na opinię osób świeckich i twierdzą, że dla nich akt płciowy nie musi być otwarty na życie. Jako wzór podają Kościół prawosławny, gdzie błogosławione są związki rozwodników. Niemieckie zakony uważają też, że osoby rozwiedzione żyjące w ponownych związkach powinny zostać dopuszczone do sakramentu komunii. Chcą także możliwości udzielania błogosławieństwa parom homoseksualnym.
Według nich Kościół katolicki pielęgnuje poczucie krzywdy u rozwodników i homoseksualistów. Zakonnicy uważają, że osoby pozostające w homoseksualnych związkach chcą żyć po chrześcijańsku, jednak nie mogą pogodzić się z tym, że Kościół nakazuje im wstrzemięźliwość seksualną.
– Jakże homoseksualiści mieliby się uważać za ukochane dzieci Boga, jeśli Kościół katolicki nie chce im błogosławić w ich dążeniu do spełnionego partnerstwa? – napisali w oświadczeniu.
Winne jest Magisterium
W dokumencie wydanym przez Konferencję Wyższych Przełożonych Zakonnych znajdziemy dużo krytyki pod adresem Wspólnoty katolickiej. Według zakonników Kościół nie dał odpowiedniej odpowiedzi na wyżej wymienione kwestie. Odpowiedzialnością za pogłębianie się różnic między życiem wiernych a doktryną katolicką obarczyli Magisterium Kościoła.
Czytaj także: Chrześcijanie w Wielkiej Brytanii ukrywają swoją wiarę. Boją się dyskryminacji