Nieprawdopodobna sytuacja w meczu ligi niemieckiej. Gola w ostatniej minucie zdobył… polski bramkarz [WIDEO]

Do nieprawdopodobnego zdarzenia doszło w meczu drugiej Bundesligi, w którym Union Berlin mierzył się z FC Heidenheim 1846. Gola na wagę remisu dla Berlińczyków zdobył bowiem… polski bramkarz, Rafał Gikiewicz.

Mecz pomiędzy Unionem a Heidenheim był niezwykle wyrównany. Wynik remisowy utrzymywał się aż do 56. minuty spotkania. To właśnie wtedy po raz pierwszy i jedyny w tym spotkaniu skapitulował polski bramkarz Unionu, Rafał Gikiewicz. Golkipera, który w przeszłości reprezentował barwy m.in. Śląska Wrocław pokonał strzałem głową Robert Glatzel.

Po stracie gola gospodarze rzucili się do odrabiania strat, jednak ich ataki nie przynosiły oczekiwanych rezultatów. Gracze z Berlinie raz po raz szturmowali bramkę swoich rywali, ale albo na posterunku stawał bramkarz Heidenheim, albo snajperzy Unionu mieli nieodpowiednio wyregulowane celowniki.

Sytuację uratował Rafał Gikiewicz

Gdy kibice Unionu powoli oswajali się z myślą o porażce, doszło do nieprawdopodobnej sytuacji. W ostatniej minucie meczu sędzia przyznał rzut wolny gospodarzom. Do piłki podszedł jeden z zawodników ekipy z Berlina, a wcześniej, po instrukcji od trenera, w pole karne wbiegł bramkarz Unionu, Rafał Gikiewicz.

Zawodnicy wykonujący stały fragment gry kopnął futbolówkę, a w polu karnym gości niemal natychmiast się zakotłowało. Traf chciał, że po sporym zamieszaniu piłka spadła wprost na głowę Rafała Gikiewicza, który strzałem w krótki róg umieścił ją w siatce i doprowadził do remisu.

@BorekMati @LaczyNasPilka @matiswiecicki @Rudzki77 Rafał Gikiewicz strzela bramke głowa, polski bramkarz dał remis swojej drużynie w ostatnich sekundach meczu, wideo pic.twitter.com/K4GKeqndx0

— SebastianNita (@ScoutingForPZPN) October 7, 2018

Dzięki bramce Gikiewicza Union uratował niezwykle cenny remis. Dzięki niemu gracze z Berlina zachowali drugą pozycję w tabeli i tracą zaledwie dwa punkty do pierwszego miejsca.

Dla Rafała Gikiewicza był to pierwszy gol w piłkarskiej karierze. „Na taki moment czekałem 31 lat. To była wspaniała chwila także dlatego, że na stadionie była moja rodzina” – skomentował polski golkiper, cytowany przez morgenpost.de.

Rafał Gikiewicz to były zawodnik m.in. Jagiellonii Białystok, Śląska Wrocław czy niemieckich zespołów takich jak: Eintracht Brunszwik czy SC Freiburg.

źródło: Twitter, wMeritum.pl