Cezary Kulesza nie zamierza odpuszczać osobom, które bezpodstawnie oskarżyły Kamila Glika o rasizm. Prezes PZPN zapowiedział podjęcie odpowiednich kroków.
Niedawno poznaliśmy wyrok FIFA w sprawie oskarżeń, które kierowali reprezentanci Anglii w kierunku Kamila Glika w meczu z Polską. Chodziło o rzekomy rasistowski gest, który miał wykonać nasz obrońca.
Okazuje się jednak, że była to wierutna bzdura. „Zgodnie z naszym stanowiskiem wyrażanym od samego początku FIFA nie znalazła podstaw do wszczęcia postępowania dyscyplinarnego względem Kamila Glika po absurdalnych oskarżeniach ze strony angielskiej federacji. Sprawa, przynajmniej na gruncie FIFA, została zamknięta” – napisał 13 października na Twitterze rzecznik prasowy PZPN.
Głos w tej sprawie zabrał prezes PZPN Cezary Kulesza, który nie zamierza odpuszczać. Oświadczył, że chce wyciągnąć konsekwencje wobec tych, którzy niesłusznie oskarżyli naszego obrońcę. Kulesza zamieścił wpis na Twitterze, który błyskawicznie odbił się szerokim echem.
„Podjąłem decyzję, że PZPN wystąpi do FIFA z wnioskiem o ukaranie osób, które bezpodstawnie oskarżyły @kamilglik25 o zachowania rasistowskie podczas meczu z Anglią” – napisał na Twitterze Kulesza. „Od początku byłem przekonany, że te zarzuty są całkowicie niesłuszne, dlatego podejmiemy oficjalną interwencję” – dodał prezes PZPN.
Pod wpisem Kuleszy pojawiło się mnóstwo komentarzy. „I prawidłowo. Pewnie nikogo nie ukarzą, ale niech poczują że nie mogą robić co chcą” – napisał jeden z internautów komentując wpis prezesa PZPN.