Nietypowa sytuacja miała miejsce w sobotę podczas porannej mszy świętej w kościele pod wezwaniem Bożego Narodzenia w jednej z dzielnic Rudy Śląskiej, Halembie. W pewnej chwili do świątyni wtargnął… dzik. Według funkcjonariuszy zwierzę prawdopodobnie opuściło pobliskie lasy w poszukiwaniu pożywienia.
Z relacji rzecznika Komendy Miejskiej Policji w Rudzie Śląskiej Arkadiusza Ciozaka wynika, że zwierzę wybiło szybę w drzwiach wejściowych i biegało między ławkami. Dzik stłukł dwa wazony i zniszczył figurę Jezusa. Ponieważ zwierzę zraniło się kawałkiem szkła ze stłuczonej szyby, ubrudziło również krwią jedną z kościelnych ścian.
Wśród wiernych wybuchła panika, jednak wkrótce sytuacja została opanowana. Parafianie ustawili barykady z kościelnych ławek, aby utorować zwierzęciu drogę do wyjścia z kościoła. Kiedy na miejsce przyjechała policja, dzik był już poza terenem parafii. Chorym zwierzęciem zaopiekowało się Centrum zarządzania kryzysowego Urzędu Miasta.
Do kościoła zostali wezwani dzielnicowi. Zwierzę dokonało sporo szkód. Całe szczęście dzika szybko udało się przepłoszyć, a nikomu z wiernych nic się nie stało – powiedział asp. Arkadiusz Ciozak, rzecznik rudzkiej policji.
Źródło: Wprost.pl, tvp.info