Kilka dni temu Nikola Grbić powołał szeroką kadrę na turniej kwalifikacyjny do Igrzysk Olimpijskich. Na liście nieoczekiwanie zabrakło Nikoli Kovacevicia, który z tego powodu postanowił zakończyć reprezentacyjną karierę.
Przyjmujący ma za sobą 10 lat gry w narodowych barwach. Przez ten czas mógł on założyć 211 razy koszulkę w serbskich barwach. Wydawało się, że Grbić nie ominie tak doświadczonego zawodnika w swoim składzie. Okazało się jednak, że były rozgrywający postanowił nie powoływać starszego z braci Kovaceviciów. Z tego powodu 32-latek postanowił zakończyć swoją przygodę z kadrą narodową, wraz z którą odniósł liczne sukcesy m.in. mistrzostwo Europy w 2011 roku (sam zawodnik został najlepszym przyjmującym turnieju).
Na początku nie miałem pojęcia o co chodzi. To bardzo trudne do przyjęcia. Liczyłem na chociaż krótkie wyjaśnienie, tak po ludzku, bo przecież Grbić i ja graliśmy w jednej ekipie. Miło było walczyć dla drużyny narodowej przez te wszystkie lata. Serbska reprezentacja ma moją bezwarunkową miłość i może zawsze liczyć na wsparcie! Życzę jej wszystkiego najlepszego!
Czytaj także: Joanna Jędrzejczyk dla wMeritum.pl: Niektórzy chcą zrobić ze mnie złą osobę [WYWIAD]
– stwierdził Serb.