Ja mogę tylko przeprosić. Uważam, że to jest zachowanie nieprzyzwoite – powiedział Sławomir Nitras, komentując fotografię Klaudii Jachiry. Poseł PO odniósł się również do apelu o usunięcie aktorki z list Koalicji Obywatelskiej.
Czarne chmury nad głową Klaudii Jachiry. Kilka dni temu w sieci pojawiło się zdjęcie, na którym kandydatka Koalicji Obywatelskiej pozuje przed Pomnikiem Armii Krajowej i Polskiego Państwa Podziemnego w Warszawie. Za jej plecami rozciągnięto transparent: „Bób, Hummus, Włoszczyzna”, nawiązujący do hasła „Bóg, Honor, Ojczyzna”.
Oświadczenie Klaudii Jachiry: Najwyższa pora docenić moje zaangażowanie
Fotografia aktorki wywołała falę krytyki, jednak Jachira broniła przesłania zdjęcia. „Straszny skandal, że dziewczynki podeszły pod pomnik, same zrobiły transparent, bo mają świadomość jak ważne jest ograniczanie jedzenie mięsa. A ja, skandalistka, odważyłam zrobić sobie z nimi zdjęcie, bo sama jestem wegetarianką i uważam, że te dziewczyny mają rację i odwagę, by o tym głośno mówić” – napisała w oświadczeniu na Facebooku.
W swoim wpisie zasygnalizowała dziennikarzom, aby zwrócili uwagę na jej walkę z obecną władzą. „Najwyższa pora docenić moje zaangażowanie w walkę o wolną Polskę, które udowadniam każdego dnia stojąc na ulicy, przekonując do pójścia na wybory, uśmiechając się do każdego, niezależnie od jego poglądów” – dodała aktorka.
Nitras: Zrobiła krzywdę sobie, nam wszystkim
Fotografia Jachiry została skrytykowana przez kombatantów z Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych, którzy domagają się usunięcia aktorki z list Koalicji Obywatelskiej. KO w dalszym ciągu nie wydała oficjalnego stanowiska w tej sprawie. Wiadomo jednak, że wewnątrz obozu opozycyjnego iskrzy. Najlepszym tego dowodem są słowa Sławomira Nitrasa.
– Ja mogę tylko przeprosić. Uważam, że to jest zachowanie nieprzyzwoite. Źle świadczące o osobie, która w ten sposób próbuje być w jakiś sposób zauważona. Zrobiła krzywdę sobie, nam wszystkim – powiedział poseł PO w programie „Graffiti” w Polsat News.
Dopytywany o propozycję wykreślenia Jachiry z list KO nie wykluczył takiego rozwiązania. – Wydaje mi się, że tak powinno się stać. To jest granica nawet nie o jeden most za daleko. Nie wiem czemu to ma w ogóle służyć. To są słowa ważne dla nas wszystkich – podkreślił.
Wszystko wskazuje jednak, że aktorka może być spokojna o swoje miejsce na liście. Powód jest prosty – listy zostały już wcześniej zgłoszone do PKW, a w przepisach nie istnieje instytucja „wykreślenia kandydata”. Jedyne, co mogliby zrobić politycy KO, to przestrzegać przed głosowaniem na Jachirę…
Źródło: Polsat News, Twitter, wMeritum.pl