Lider grupy motocyklistów „Nocne Wilki” zapowiada, że przejadą przez Polskę bez względu na protestujących Polaków. Jak zaznaczają, ich celem jest Berlin i uczczenie pamięci o zwycięstwie w II wojnie światowej. – Dlatego będziemy po prostu robić swoje. Niech nam nie przeszkadzają – mówił szef gangu.
Lider „Nocnych Wilków”, Aleksander „Chirurg” Załdostanow, żyje w przyjaźni z Władimirem Putinem i często z nim współpracuje. Klub Zołdostanowa jest ulubioną tego typu organizacją rosyjskiego prezydenta.
Podczas rozmowy z rosyjskojęzycznym portalem Polskiego Radia – „Radiem Polsza” – stwierdził, że przejadą przez Polskę bez względu na protestujących Polaków.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
– Jednak to nie do nich jedziemy w gości, naszym punktem docelowym jest Berlin. Jaka będzie akcja przeciwko nam, taka będzie reakcja z naszej strony. Nie zrezygnujemy z naszej akcji – mówił „Chirurg”.
Na Facebooku powstają grupy i wydarzenia, które mają na celu protestować przeciwko przejazdowi grupy motocyklowej „Nocne Wilki” przez Polskę. Nazywa się ich tam wprost „bandytami z Rosji”. Według Zołdostanowa ludzie organizujący protesty to prowokatorzy.
– Nasza organizacja ma własne przekonania i własne wartości. Nigdy ich się nie wyrzeknie. Jedną z nich jest dla nas oczywiście pamięć o zwycięstwie w II wojnie. Dlatego będziemy po prostu robić swoje. Niech nam nie przeszkadzają – stwierdził szef „Nocnych Wilków”.
Zołdostanow uważa także, że protestujący to margines polskiego społeczeństwa. – W swojej większości ci, z którymi się spotykamy, to otwarci ludzie, którzy podzielają nasze poglądy, razem z nami wspominają wspólne zwycięstwo – powiedział.
„Nocne Wilki” Putina przejadą przez Polskę
Motocykliści przejadą m.in. przez Mińsk, Wrocław, Bratysławę, Wiedeń, Monachium i Pragę. Rajd ma zakończyć się 9 maja w Berlinie, gdzie członkowie „Nocnych Wilków” mają złożyć kwiaty pod pomnikiem czerwonoarmistów.
Grupa powstała w 1989 roku, jeszcze przed rozpadem Związku Radzieckiego. Początkowo zrzeszała buntowników popierających pierestrojkę, którzy toczyli walki pościgowe z gangami wspieranymi przez państwo. Dziś klub liczy ok. 5 tysięcy motocyklistów.
„Nocne Wilki” zmieniały się z biegiem czasu. Kiedy ich liderem został zaprzyjaźniony z Władimirem Putinem Aleksander Zołdostanow (pseudonim „Chirurg”), grupa stała się jeszcze bardziej nacjonalistyczna i zaangażowana polityczne. Motocykliści, którzy mocno poparli aneksję Krymu deklarują, że „tam gdzie jest Rosja, tam są też Nocne Wilki”.
Czytaj także: W Dumie wniosek o wprowadzenie rosyjskiej „misji pokojowej” na Ukrainę