Rafał Otoka-Frąckiewicz podzielił się z opinią publiczną ustaleniami na temat „nowej afery hazardowej”. Publicysta wskazał, że według jego wiedzy, na mocy ustawy hazardowej z Polski zostaną wyprowadzone miliardy złotych.
Temat afery hazardowej to są sprawy, które poruszał poseł Wójcikowski, który zginął kilka tygodni temu w dziwnych okolicznościach. Generalnie chodzi o to, że w trybie błyskawicznym przeszła ustawa, której vacatio legis kończy się w marcu, w świetle której, w ciągu tego roku z polskiego budżetu wypłynie prawie 4 mld złotych na rzecz zachodniej firmy, której treść umowy jest utajniona – powiedział Rafał Otoka-Frąckiewicz, który był gościem „Politycznego Podsumowania Dnia” na antenie Telewizji Republika.
Ta firma podpisała umowę z Totalizatorem Sportowym na obsługę Totalizatora. Jest tekst posłów Kukiza z prośbą o wyjaśnienie co to będzie za firma, a będzie to Totalizator, który ma długą umowę z zachodnią firmą, która bierze pieniądze za obsługę rynku hazardowego – wskazał.
Nie byłoby w tym nic strasznego, tylko że ta firma ma najdroższe automaty na rynku. Dowolna firma w Europie, która handluje tymi automatami, sprzedaje je za połowę ceny, którą oferuje ta firma amerykańska. Polscy przedsiębiorcy, którzy też tworzą te automaty, mogą to zrobić jeszcze taniej. Tymczasem my wydamy mnóstwo pieniędzy na utrzymanie zagranicznej firmy, w tym przypadku firmy amerykańskiej – dodał publicysta.
Dlatego duży szacunek dla tych posłów z Kukiza, którzy poruszyli ten temat i jest szansa, że w jakiś sposób zostanie to wyjaśnione – dlaczego Polska jest tak bogata, że może kilka miliardów rocznie wyprowadzać z naszego budżetu? Pytanie – czy my te pieniądze mamy? Nie. Totalizator Sportowy też nie ma tych pieniędzy, więc pytanie skąd je weźmie. Czy Polska się zapożyczy, żeby zrealizować warunki tej umowy, czy też to, co sugerował poseł Wójcikowski – w najbliższym czasie okaże się, że totalizator jest niewydolny i trzeba będzie go sprywatyzować. To jest naprawdę gruba sprawa i sytuacja, którą jeszcze można powstrzymać lub wyjaśnić. Za tym stoi ogromne lobby związane ze Służbami Specjalnymi – wskazał Rafał Otoka-Frąckiewicz.
Publicysta zwrócił również uwagę na dziwne okoliczności śmierci posła Rafała Wójcikowskiego i związane z tym obawy innych posłów.
Po jego śmierci rozmawiałem z kilkoma posłami co dalej z tematem i wszędzie słyszałem odpowiedź którą można streścić: „Dziwny był ten wypadek Rafała i nie ma co ruszać tematu, żeby czasem nam się nic nie stało”. Część z polityków mówiła wprost o zakazie zajmowania się tematem jak dostali ze swoich klubów. W sumie trudno się dziwić. Co innego przy okazji rocznic, wspominek stawać przed kamerą i opowiadać że oddało by się życie za ojczyznę, a co innego je zaryzykować nawet jeśli ryzyko jest czysto teoretyczne. Obaj wymienieni przeze mnie posłowie zaryzykowali – podkreślił.
Źródło: YouTube.com/TelewizjaRepublika, Fb.com/pitupitupl
Fot. YouTube.com/TefalOsobista3.0