Do groźnego wypadku doszło w Stargardzie Szczecińskim (województwo zachodniopomorskie). 18-letni kierowca BMW stracił panowanie nad kierownicą i wjechał w tłum ludzi. Jak informuje „Głos Szczeciński”, wypadek miał miejsce podczas nielegalnego pokazu driftu.
Ponad 700 osób zadeklarowało w mediach społecznościowych chęć udziału w nielegalnym pokazie „kontrolowanego poślizgu”, czyli tzw. driftu – informuje „Głos Szczeciński”. Miłośnicy zebrali się w pobliżu placu Wolności na terenie Stargardu Gdańskiego. W pobliżu znajdowały się również dwa radiowozy, a widzowie stali w pobliżu ronda.
Do wypadku doszło podczas przejazdu 18-letniego kierowcy BMW. Prawdopodobnie stracił on panowanie nad pojazdem i wjechał w tłum ludzi. Rannych zostało pięć osób, a dwie z nich są w stanie ciężkim. Wszyscy byli najprawdopodobniej widzami pokazu.
Na miejsce przyjechały karetki pogotowia, a także straż pożarna i dodatkowe patrole policyjne. 18-letni kierowca został już zatrzymany przez policję. Badanie pokazało że był trzeźwy.
Czytaj także: 18-letni kierowca BMW wjechał w grupę ludzi. Są ranni
#Stargard Samochód marki BMW stracił to i wjechał w grupę ludzi. Wielu rannych. pic.twitter.com/zzGVSGTKR8
— Stanisław Paluch (@PaluchStan) August 18, 2018