Śledztwo prowadzone w sprawie strzelaniny w Las Vegas odsłania kolejne szczegóły związane z zbrodnią. Dziennikarze CNN, powołując się na osoby biorące udział w badaniu sprawy, podali informacje związane z planowaną przez sprawcę ucieczką. Stephen Paddock usiłował wywołać eksplozję na lotnisku, która odwróciłaby uwagę sił policyjnych.
Informacja o tym, że Stephen Paddock zamierzał uciec z hotelu przewijała się w mediach już wcześniej. Wspomniał o tym szeryf Joseph Lombardo, który stwierdził, że sprawca nie chciał popełniać samobójstwa. Policjant nie zdradził jednak szczegółów.
Teraz wychodzą na jaw kolejne informacje, które potwierdzają jego wersję. Dziennikarze CNN informują o planie Paddocka, który przewidywał wywołanie gigantycznej eksplozji. Ta z kolei miałaby odwróć uwagę policji od wydarzeń pod hotelem Mandalay Bay i umożliwić mu ucieczkę z miejsca strzelaniny.
Czytaj także: Strzelanina w Las Vegas: ujawniono treść notatki pozostawionej przez sprawcę. To obliczenia...
Paddock posiadał specjalne pociski, którymi usiłował zniszczyć wielki zbiornik z paliwem lotniczym znajdujący się na pobliskim lotnisku. Z anonimowych źródeł na które powołują się dziennikarze wynika, że informacje te ustalono m.in. na podstawie numerów serii pocisków, które znaleziono zarówno w pokoju hotelowym jak i w pobliżu zbiornika z paliwem.
Vegas gunman fired „incendiary” bullets at an airport fuel tank in apparent attempt to cause explosion, sources say https://t.co/gDjyWQeZkn
— CNN International (@cnni) 11 października 2017
Władze portu lotniczego w Las Vegas odniosły się do doniesień. Według nich, sprawca masakry prawdopodobnie nie zdawał sobie sprawy z tego, że tego typu ostrzał doprowadzi do wybuchu.
„Wbrew spekulacjom istnieje niemal zerowe prawdopodobieństwo, że strzały z broni mogą spowodować pożar lub eksplozję w magazynie paliwowym” – napisano w oświadczeniu portu lotniczego.
Amerykańscy dziennikarze informują, że śledczy znaleźli także inne dowody wskazujące na to, że Paddock nie chciał popełnić samobójstwa. Miały być to m.in. kamizelki kuloodporne, maska tlenowa i „sprzęt survivalowy”.
Strzelanina w Las Vegas
1 października 64-letni Stephen Paddock z okna pokoju hotelowego, strzelał do tłumu zgromadzonego na koncercie. W wyniku ataku zginęło co najmniej 58 osób, 489 zostało rannych. Sprawca tuż przed przybyciem policji popełnił samobójstwo.
Policji wciąż nie udało się ustalić motywu, który sprawił, że 64-letni Stephen Paddock były księgowy, inwestor i milioner nagle zdecydował się dokonać zbrodni na tak wielką skalę.