Teleturniej „Milionerzy” jest jednym z najbardziej znanych tego typu programów na całym świecie. W Wielkiej Brytanii jest emitowany na antenie tamtejszej telewizji już od 20 lat. Z tej okazji producenci przygotowali dla widzów i dla graczy zaskakującą niespodziankę. Wprowadzono nowe koło ratunkowe.
Brytyjska wersja znanych w Polsce „Milionerów” nosi tytuł „Who Wants to Be a Millionaire?”. Teleturniej polega na odpowiadaniu przez gracza na szereg kolejnych pytań. Ostatnie z nich zapewnia szczęśliwemu zwycięzcy wygraną w wysokości tytułowego miliona. Do tej pory gracze mogli korzystać z trzech kół ratunkowych: pół na pół, pytanie do publiczności oraz telefon do przyjaciela. Brytyjczycy postanowili to zmienić.
Z okazji 20-lecia emisji teleturnieju na Wyspach, producenci przygotowali niespodziankę w postaci dodatkowego koła ratunkowego. Teraz gracze w razie wątpliwości będą mogli zwrócić się o pomoc do… prowadzącego. W brytyjskiej wersji jest to znany z „Top Gear”, Jeremy Clarkson. Brytyjczycy podkreślają, że gospodarzowi nie jest podawana wcześniej właściwa odpowiedź, a co więcej nie zna ona nawet pytań.
Chcemy przywrócić ten kultowy teleturniej naszym widzom. W ten sposób uczcimy jego 20. rocznicę. Jeremy Clarkson jest na tyle charyzmatyczną osobą, że liczymy na to, iż przyciągnie przed telewizorów mnóstwo widzów – tłumaczył rzecznik stacji ITV.
Z kolei sam Clarkson przyznaje, że nie jest to dla niego zbyt komfortowa sytuacja. Wyobraź sobie, że ktoś gra o 125 tysięcy funtów i prosi cię o pomoc, a ty nie masz pojęcia co odpowiedzieć. Totalny wstyd. – przyznaje.
Na razie nie wiadomo, czy dodatkowe koło ratunkowe w postaci pytania do prowadzącego zostanie wprowadzone również w Polsce. Jeśli tak by się stało, to pytania byłyby kierowane do Huberta Urbańskiego, który jest gospodarzem programu w Polsce.
Źródło: wprost.pl
Fot.: wikimedia/Idea SV