Funkcjonujący na Łotwie niezależny rosyjski portal Meduza opublikował najnowsze nagranie z Buczy. Redakcja serwisu podkreśla, że nie pozostawia ono wątpliwości, że do mordowania ludności cywilnej dochodziło w okresie, gdy w mieście stacjonowali żołnierze rosyjscy.
Najnowsze nagranie zarejestrowano kamerą umieszczoną w dronie. Meduza informuje, że „weszła w posiadanie plików zawierających nagrania wideo wysokiej jakości, na których nagrano południowe dzielnice Buczy”.
Czytaj także: Zełenski zabrał głos po ataku w Kramatorsku. „To był zwykły dworzec…”
„Sądząc po metadanych plików, nagrania zrobiono w ciągu kilku dni: od 21 do 30 marca” – podał portal. „Są jeszcze jednym ważnym świadectwem (wraz ze zdjęciami satelitarnymi w dzienniku „New York Times”), z którego wynika, że ludzie w Buczy byli zabijani zanim wojska rosyjskie wycofały się z miasta” – pisze redakcja Meduzy.
Redakcja Meduzy przyznaje, że nagranie otrzymała od rosyjskiego nacjonalisty Siergieja Korotkicha, który wraz ze swoim oddziałem walczy po stronie ukraińskiej. Zapewnił, że jego ludzie regularnie monitorowali sytuację w mieście.
Meduza zwraca uwagę, że Korotkich jest w tej sprawie stroną zainteresowaną. „Prorządowi dziennikarze rosyjscy oskarżają jego i jego grupę, że to właśnie oni zamordowali mieszkańców Buczy 31 marca bądź 1 kwietnia” – czytamy.
Portal zapewnia, że również z tego powodu starannie przeanalizował przekazane przez Korotkicha wideo. Przekonał się jednak, że „fałszerstwo jest bardzo mało prawdopodobne”.
Źr. RMF FM