Uzbrojony nożownik wtargnął do siedziby komendy głównej policji w Paryżu. Napastnik w sumie zamordował czterech policjantów. Również sam zginął, w wyniku postrzału przez innego mundurowego.
Jak informuje radio RMF FM, nożownik również pracował w prefekturze paryskiej policji. Zajmował się tam sprawami administracyjnymi. Budynek znajduje się w samym centrum Paryża, tuż obok słynnej katedry Notre Dame.
Czytaj także: Zebra wbiegła na autostradę w Niemczech. Doszło do kolizji
Napastnik zabił nożem ceramicznym 2 funkcjonariuszy w biurach prefektury. Innego policjanta ranił śmiertelnie na schodach, czwartego zabił na dziedzińcu prefektury. Jeden z mundurowych zastrzelił sprawcę na tym samym dziedzińcu przy użyciu karabiny automatycznego.
Wciąż nie jest znany motyw jakim kierował się nożownik. Wiadomo tylko, że pierwsza ofiara napastnika była funkcjonariuszką pracującą w biurze służb specjalnych prefektury policji.
Czytaj także: PiS uruchomiło call center. Będą zachęcać do wyborów
Śledczy cały czas wyjaśniają okoliczności zdarzenia. Najbardziej prawdopodobną wersją wydaje się konflikt pomiędzy pracownikiem administracji, a policjantami. Śledczy nie wykluczają jednak, że może chodzić o zamach terrorystyczny. Dlatego też zamknięto pobliską stację metra.
Źr. rmf24.pl