Maria Nurowska ogłasza start do Senatu z list PO-KO: Nie o taką Polskę…

Dokoła mnie wrogi żywioł, ale dam z siebie wszystko, aby wyjść z tego starcia zwycięsko – napisała Maria Nurowska. Pisarka ogłosiła, że wystartuje do Senatu z list Koalicji Obywatelskiej.

„Kochani! Startuję do Senatu z listy P0-KO ze świadomością, że dokoła mnie wrogi żywioł, ale dam z siebie wszystko, aby wyjść z tego starcia zwycięsko” – poinformowała Maria Nurowska. Pisarka w swoim wpisie na Facebooku przypomniała, że w przeszłości jej przodkowie walczyli o Polskę, jak przekonuje – teraz czas na nią.

„Mój ojciec, jako 17-latek wstąpił do Legionów, za wojnę w 20 roku otrzymał krzyż Virtuti Militari, matka. łączniczka dowódcy AK w okręgu suwalskim. Krzyż Walecznych. Nie o taką Polskę Kaczyńskiego, Ziobry i im podobnych walczyli, teraz kolej na mnie” – dodaje pisarka.

Nurowska o PiS

Kandydatura Nurowskiej nie wszystkim przypadła do gustu. Choć pod jej wpisem na Facebooku pojawiły się pierwsze gratulacje, to jednak w sieci nie brakuje głosów, że kandydatura pisarki jest co najmniej kontrowersyjna.

Nurowska dała się poznać w ostatnich latach z zagorzałej krytyki rządzących. Niestety, jej komentarze były nierzadko obraźliwe nie tylko w stosunku do polityków partii rządzącej, ale również dla ich wyborców.

„INTELIGENCJO POLSKA stań po stronie nauczycieli. nie chowaj się po kątach. Kaczyński wpuścił do Sejmu i Senatu prostaków i chamów, obsadził nimi najwyższe urzędy, i Polska od czterech lat ma twarz chama!” (pisownia oryginalna – red.) – pisała kilka miesięcy temu.

Z kolei w czasie strajku nauczycieli podzieliła się z internautami opinią o rozdawnictwie rządzących. „Ja też popieram nauczycieli z całego serca i Was popieram,PiS rozdaje nierobom i pijakom nasze pieniądze, bo to jego elektorat, a Wam rzuca ochlapy!” – podkreśliła Nurowska.

Podobnych wpisów kandydatki Koalicji Obywatelskiej w sieci można znaleźć znacznie więcej. Nie tak dawno straszyła nawet rozlewem krwi w kraju. „Kaczyński tak napiął strunę, że jeśli nasza strona nie wygra wyborów, może dojść do rozlewu krwi! On nie ma nic do stracenia, to człowiek obłąkany, pozostała mu tylko władza, ale my mamy rodziny, dzieci i wnuki!” – czytamy we wpisie pisarki.

Źródło: Polskie Radio, Twitter