Jakub Kwiatkowski, rzecznik PZPN, udzielił wywiadu dla TVP Sport. Podczas rozmowy ujawnił, jak wyglądało zachowanie Roberta Lewandowskiego po meczu z Meksykiem. Nasz napastnik nie wykorzystał wówczas rzutu karnego.
Od meczu z Meksykiem minęło już kilka dobrych dni, jednak komentarze dotyczące tego spotkania nadal się pojawiają. Szczególnie w kontekście Roberta Lewandowskiego i faktu, iż nasz kapitan nie wykorzystał w meczu rzutu karnego.
Po zakończonym spotkaniu na „Lewego” spadła krytyka, ale on sam nie był zbyt wylewny. Powiedział po prostu, że zdecydował się na taki strzał, jednak ostatecznie do siatki nie trafił. Pomimo spokojnych medialnych wypowiedzi, w środku nasz kapitan były rozbity.
Potwierdził to Jakub Kwiatkowski, rzecznik PZPN, który udzielił wywiadu dla TVP Sport. Podczas rozmowy powiedział, jak naprawdę czuł się zawodnik reprezentacji Polski po niewykorzystanej jedenastce.
O tym do tej pory nikt nie mówił publicznie. Lewandowski cierpiał po meczu z Meksykiem
– Moim zdaniem bardzo przeżywał mecz z Meksykiem. Tak jak powiedział na pomeczowej konferencji, on też jest człowiekiem i ma ludzkie odruchy. Na pewno bardzo mocno siedział w nim niestrzelony karny – powiedział Kwiatkowski.
– Widać było po nim, że jest zamknięty w sobie, siedział sam w kącie. Wiemy jak bardzo zależało mu, żeby zdobyć w końcu bramkę na mundialu. Może się przecież okazać, że to jego ostatnie mistrzostwa świata – dodał rzecznik.
Kwiatkowski dodaje jednak, że „demony obudzone po Meksyku” odeszły i obecnie sytuacja w drużynie się ustabilizowała. – Drużyna chciała, żeby Robert strzelił tę bramkę, bo jest w dobrej dyspozycji, nie tylko tej piłkarskiej, ale też psychicznej. To dla nas szalenie ważny piłkarz – powiedział.