Dramatyczne sceny rozegrały się w czwartek w Jarocinie w województwie wielkopolskim. 39-letni mężczyzna oblał benzyną policjantów i samego siebie. Groził podpaleniem, ale na szczęście udało się go powstrzymać i nie doszło do tragedii.
Wszystko rozegrało się około godziny 1:00 w nocy na przystanku autobusowym przy ul. Wrocławskiej w Jarocinie. „Zawiadomiono nas, że mężczyzna podpalił przystanek autobusowy” – powiedziała rzeczniczka prasowa jarocińskiej policji st. asp. Agnieszka Zaworska, cytowana przez Polsat News.
Czytaj także: Śmierć 34-latka w Lubinie. Domagają się nowej sekcji zwłok
Na miejsce skierowano straż pożarną i patrol policji. Gdy przedstawiciele słuzb znaleźli się na miejscu, sytuacja stała się jeszcze poważniejsza. 39-latek oblał benzyną policjantów i siebie, a następnie zagroził podpaleniem.
„Kiedy funkcjonariusze chcieli do niego podejść, oblał ich benzyną z baniaka, który miał przy sobie. Następnie oblał siebie i wyjął zapalniczkę grożąc zapaleniem” – relacjonowała Zaworska.
Czytaj także: Wnuk zamordował dziadków. Wstrząsająca zbrodnia
Policjanci zdołali uniknąć tragedii, bo w odpowiednim momencie obezwładnili desperata. Policjanci przekazali 39-latka służbom medycznym, bo groził samospaleniem. „Na razie prowadzimy czynności w sprawie” – poinformowała Zaworska.
Źr. Polsat News