Unijni urzędnicy chcą ponownie wprowadzić kolejny, obowiązkowy element wyposażenia samochodu poprawiający nasze bezpieczeństwo na drodze – kamery rejestrujące obraz i prędkość w każdym aucie.
Obowiązkowe „czarne skrzynki” w każdym nowym samochodzie od 2015 r. to wymysł niemieckiego parlamentu, który wystąpił do Komisji Europejskiej o przygotowanie odpowiednich przepisów.
Samochodowa kamera miałaby za zadanie nagrywać obraz znajdujący się przed maską auta oraz wnętrze pojazdu. Oprócz tego, rejestrator zapisywałby też miejsce i aktualną prędkość samochodu. Takie nagranie umożliwiałoby w prosty i szybki sposób ustalenie przyczyny wypadku drogowego czy sprawdzenie z jaką prędkością jechał kierowca przed zdarzeniem.
Niemieccy politycy zapewniają że montaż czarnych skrzynek spowoduje spadek liczby wypadków o około 10 procent. „Kilka lat temu przeprowadzono badania na grupie kierowców, którzy mieli obowiązek używania rejestratora jazdy. Efekt? Wszyscy zaczęli się zachowywać bezpieczniej na drodze”- mówi Rafał Matuszak ze stowarzyszenia KIEROWCA.PL.
Jak zapewniają urzędnicy, urządzenie które miałoby być montowane w samochodach będzie tanie i proste w obsłudze.
(fot. Wikimedia)