W felietonie Tamary Olszewskiej pt. „KOD był, jest i będzie” zamieszczonym na portalu internetowym koduj24.pl znalazło się zdanie, które rzekomo miał wypowiedzieć Rafał Ziemkiewicz. Problem w tym, że publicysta z całą stanowczością temu zaprzecza i przypisywanie mu tych słów nazywa „zwykłym kłamstwem”.
18 listopada 2015 roku Krzysztof Łoziński napisał tekst, od którego wszystko się zaczęło. To było raptem kilka tygodni panoszenia się nowej, pisowskiej władzy. Kilka tygodni, a my z przerażeniem w oczach i zdumieniem patrzyliśmy na wyczyny posła Kaczyńskiego i jego spółki. Nocne debaty, ignorowanie, wręcz zamykanie ust opozycji, lekceważenie dotychczasowych zasad demokratycznych, oddanie władzy w ręce ignorantów czy tych, opętanych żądzą zemsty, szukających spisków. Jak tsunami ruszyło PiS w Polskę, wywalając ze stołków spółek państwowych kogo się da, przetasowując, niszcząc, demolując. Symboliczną kropką nad „i” stał się atak na TK, atak na podstawowe prawa obywatelskie, atak na Polskę, która dla nas tak ważna, tak cenna – pisze we wstępie swojego tekstu Tamara Olszewska.
W jego dalszej części autorka przedstawia kolejne etapy powstania KOD-u oraz fakt, iż niektóre osoby są bardzo zaniepokojone rozwojem antyrządowego stowarzyszenia. W tekście pojawiają się wypowiedzi polityków oraz publicystów nt. KOD-u. Przeczytać możemy m.in. wypowiedź Jarosława Kaczyńskiego oraz Rafała Ziemkiewicza, który miał powiedzieć: Komuno-faszysto-bankierzy z żydowskim genem obśliniającej zdrady, czyli KOD.
Problem w tym, że Ziemkiewicz twierdzi, że przypisywanych mu słów nie wypowiedział. Publicysta zamieścił screen z artykułu na swoim twitterowym profilu, zaznaczył rzekomy fragment swojej wypowiedzi czerwoną czcionką i napisał: Gwoli informacji: oczywiście nigdy i nigdzie nie wygłosiłem słów przypisywanych mi na portalu M Jethon koduj24. Zwykłe kłamstwo – as usual.
Gwoli informacji: oczywiście nigdy i nigdzie nie wygłosiłem słów przypisywanych mi na portalu M Jethon koduj24. Zwykłe kłamstwo – as usual pic.twitter.com/rw8PbhTFkA
— Rafał A. Ziemkiewicz (@R_A_Ziemkiewicz) 20 listopada 2016
Pod wpisem Ziemkiewicza pojawiło się mnóstwo komentarzy. Jedna z internautek opublikowała link, który może wyjaśniać gdzie autorka tekstu zamieszczonego na łamach koduj24.pl znalazła zmyślony fragment wypowiedzi.
@R_A_Ziemkiewicz ma Pan niezle szanse wygrac proces: uzyto (malo inteligentnie) cytatu z bloga Marylki4242:https://t.co/wxUXkNnw0c
— Maria Razborska (@1mara571) 20 listopada 2016
I faktycznie. Na udostępnionej przez panią Marię stronie internetowej znajduje się wspomniane słowa, ale są one jedynie jedynie nagłówkiem wprowadzającym do dalszej części tekstu, a nie cytatem przypiswanym publicyście. Zresztą, zobaczcie państwo sami.
Jak na tacy widać więc, że autorka tekstu dopuściła się manipulacji. Ciekawe, czy będzie miała na tyle odwagi, aby przeprosić za tę wyjątkowo haniebną sytuację publicznie. Tekst napisany został bowiem w niezwykle butnym tonie. Liczymy więc, że z podobnym rozmachem opublikowane zostaną przeprosiny.
źródło: Twitter, wMeritum.pl
Fot. Wikimedia/Margotte.Blogpress.pl