O tym meczu będzie się mówiło przez lata. Polscy koszykarze pokonali faworyzowanych Chińczyków 79:76 i awansowali do drugiej rundy Mistrzostw Świata. Mecz miał dramatyczny przebieg, a o jego losach zadecydowały sekundy. W sieci pojawiło się nagranie z szatni Biało-Czerwonych z płomienną odprawą Mike’a Taylora.
Mecz Polska – Chiny dostarczył kibicom niezapomnianych emocji. Jeszcze przed rozpoczęciem spotkania wszyscy wskazywali gospodarzy turnieju, jako najtrudniejszego rywala Biało-Czerwonych. Początek starcia to potwierdził – Chińczycy wygrali pierwszą kwartę różnicą 10 punktów. Jednak Polacy nie złożyli broni.
W drugiej kwarcie nie tylko odrobili straty, ale wyszli nawet na czteropunktowe prowadzenie. Kolejne dwie części miały zacięty przebieg. Szczególnie dramatyczny przebieg miała ostatnia kwarta, w której co chwilę dochodziło do zwrotów akcji i… błędów sędziowskich. Niestety arbitrzy mylili się najczęściej na korzyść gospodarzy.
W ostatnich sekundach Polakom udało się jednak doprowadzić do remisu, a w dogrywce pokonali Chińczyków. Mecz zakończył się wynikiem 79:76 (15:25, 24:10, 18:19, 15:18, 7:4).
Odprawa Taylora. „Każdy kto będzie patrzył w telewizor zobaczy, czym jest polska koszykówka”
W ostatnich chwilach przed meczem odbyła się odprawa zawodników. – Wiecie, gdy ja miałem słabszy dzień, zostałem wyeliminowany z gry i nie odbierałem podań, tata zawsze mi mówił: „Mike, w Chinach jest miliard ludzi, którzy o tym nie wiedzą i nie dbają o to” – mówił Taylor.
-Są tu 24 osoby, wliczając w to dwóch nowych fotografów. Zawodnicy, trenerzy, sztab, 24 ludzi. I robimy to wszystko dla całego kraju – powiedział. Następnie zwrócił uwagę na napis: „24=1 vs. 1,4 miliarda.” – 1,4 miliarda ludzi. Gwarantuję wam, że po tym meczu oni będą wiedzieć, kim jest Mateusz Ponitka, kim jest A.J. Slaughter, kim jest Damian Kulig – przekonuje Taylor.
-Będą doskonale wiedzieć kim jest każdy z was, chłopaki. Każdy, kto będzie oglądał ten mecz, każdy kto będzie patrzył w telewizor zobaczy, czym jest polska koszykówka. Będą wiedzieć! – dodał.
Taylor wspomniał o swojej odprawie podczas rozmowy z Onet Sport, już po spotkaniu. Trener Polaków przekonuje, że swoimi słowami chciał zmobilizować koszykarzy, aby udowodnili światu, że Polacy potrafią grać.
– Wiele innych europejskich krajów jest cenionych za wyniki i tradycje, a my jesteśmy na początku budowania tradycji w Polsce. Cieszę, że to ci zawodnicy budują coś historycznego. Po dzisiejszym meczu świat koszykarski już będzie wiedział, kim są polscy zawodnicy – stwierdził.
Źródło: TVP Sport, Twitter, Onet Sport