Nowym piłkarzem Lechii Gdańsk został Florian Schikowski. Urodzony w Niemczech reprezentant Polski juniorów występował ostatnio w młodzieżowych drużynach Borussii Moenchengladbach. Z gdańskim klubem podpisał trzyletni kontrakt z opcją przedłużenia o kolejny rok.
Florian Schikowski 10 czerwca skończył 19 lat. Przez ostatnie 5 lat występował w juniorskich zespołach Borussii Moenchengladbach. Od dwóch lat jest młodzieżowym reprezentantem Polski, w drużynach U-19 i U-18 zaliczył jak dotychczas 10 występów i zdobył jedną bramkę.
– Nigdy nie miałem wątpliwości, że chcę grać dla Polski. Po otrzymaniu propozycji z PZPN nie wahałem się ani chwili, byłem z tego powodu bardzo szczęśliwy. W domu zawsze mówiliśmy po polsku, mam może trochę mniejszy zasób słów niż na przykład moi koledzy z reprezentacji, ale nie mam problemu z komunikacją – mówi urodzony w Dusseldorfie Schikowski, który swoją przygodę z piłką zaczynał w S.C. Unterbach. W latach 2005-2012 trenował w Bayerze Leverkusen, skąd przeszedł do Borussii Moenchengladbach.
Piłkarz mierzy 181 centymetrów wzrostu i występuje na pozycji środkowego pomocnika. Jest do tego bramkostrzelny. W minionym sezonie rozgrywek Juniorskiej Bundesligi w 25 występach zdobył 13 goli i zaliczył 5 asyst. Świetnie radził sobie także w Lidze Młodzieżowej UEFA, gdzie w 6 meczach strzelił 4 bramki.
– Skończyłem wiek juniora, pora na sprawdzenie się w gronie seniorów. Miałem kilka ofert z Niemiec, jednak bardzo chciałem spróbować sił w polskiej ekstraklasie. Obserwuję ją dość regularnie, myślę, że to dobry kierunek dla mojego dalszego piłkarskiego rozwoju. Zwłaszcza w Lechii, której styl gry bardzo mi się podoba. Miałem okazję oglądać Biało-Zielonych na żywo w poprzednim sezonie. Byłem w Gdańsku na wygranym 4:0 spotkaniu z Jagiellonią. Nie tyko mecz przypadł mi do gustu, byłem także urzeczony stadionem i panującą na nim atmosferą – powiedział Schikowski. – Po otrzymaniu propozycji z gdańskiego klubu zdecydowałem się na podpisanie kontraktu. Myślę, że wiele będę mógł się nauczyć od takich piłkarzy jak Milos Krasić, Rafał Wolski, Sebastian Mila czy Sławomir Peszko. Moją ambicją jest oczywiście jak najszybszy debiut w pierwszej drużynie, choć wiem, że muszę na to ciężko zapracować na treningach – przyznał Schikowski, który w nadchodzącym sezonie będzie występował z numerem 31 na Biało-Zielonej koszulce.