Przyjdzie taki moment, że władza się skończy – powiedział Dawid Ogrodnik, odbierając nagrodę za najlepszą rolę męską na 44. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Aktor skrytykował dziennikarza „Sieci” Łukasza Adamskiego.
Gala 44. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych odbyła się w sobotę w gdyńskim Teatrze Muzycznym. Złote Lwy przyznano Agnieszce Holland i autorom „Obywatela Jonesa”, a srebrne Maciejowi Pieprzycy za „Ikar. Legenda Mietka Kosza”.
W drugim z wymienionych filmów główną rolę zagrał Dawid Ogrodnik. Jego kreacja została uznana przez jury za najlepszą „główną rolę męską” na festiwalu. Ogrodnik, odbierając nagrodę, zaczepił dziennikarza „Sieci” Łukasza Adamskiego. Aktor przypomniał jego recenzję „Ikara…”.
Ogrodnik: Władza się skończy
– Może się pan mścić, że nigdy nie udzielę panu wywiadu. Jak tu stoję nie zrobię tego – zapewnił artysta. W dalszej części Ogrodnik zdecydował się skierować do publiczności kilka szczerych słów.
– Możecie wyrzucać, nie wiem, ile filmów z tego festiwalu i przywracać ponownie, zabraniać nam wolności. Chciałem powiedzieć, że bez względu na to, czy macie 150 cm wzrostu czy 2 m, władza się kiedyś skończy – powiedział aktor. Po jego słowach na sali rozległy się brawa.
– Powiem więcej, nieważne czy słuchacie jazzu, czy jesteście fanami disco polo. Władza się kiedyś kończy. Przyjdzie taki moment, że władza się skończy i wtedy nie będzie już tak śmiesznie – dodał.
Dziennikarz odpowiedział aktorowi w krótkim wpisie na Twitterze. – No cóż, stałem się gwiazdą wieczoru. Pan Ogrodnik mnie zaatakował jako człowieka władzy. Widocznie wciąż mało widzi – napisał Adamski.
Holland: Polskie władze są na wojnie z kulturą
Polityczny wydźwięk miało również wystąpienie Agnieszki Holland, która odbierając nagrodę, odczytała list Kultury Niepodległej. „Tegoroczny festiwal w Gdyni udowodnił po raz kolejny: polskie władze są na wojnie z kulturą. Próbują cenzurować dzieła, ludzi, instytucje i wydarzenia – nie tylko w świecie filmu. Stosują urzędowe naciski, szantaż finansowy, przejmują instytucje, obsadzają je ideologami, wycofują się z zawartych umów” – mówiła reżyserka.
„Musimy się bronić przed cenzorami, dlatego rozpoczynamy akcję 'Cenzura nie przejdzie! Pogotowie Prawne Kultury Niepodległej’ – sieć prawników w całej Polsce pracujących PRO BONO dla ludzi kultury, którzy padają ofiarą cenzorskich ataków. To przedsięwzięci naruszy w najbliższych dniach, na portalu zrzutka.pl trwa akcja zbierania funduszy na jego koordynację. Będziemy solidarni i będziemy odważni!” – podkreśliła.
Źródło: Facebook, TVP Kultura, wpolityce.pl