Do potężnego karambolu doszło na autostradzie A1 na wysokości Piotrkowa Trybunalskiego. W miejscowości Bąkowiec zderzyło się kilkadziesiąt samochodów.
Do zderzenia co najmniej trzydziestu aut doszło ok. godziny 8:40. Powodem były prawdopodobnie bardzo złe warunki drogowe – gęsta mgła i śliska jezdnia. Na miejscu już są karetki i śmigłowce ratownicze.
Korek na miejscu ma już kilka kilometrów, a utrudnienia potrwają jeszcze wiele godzin. Nie ma na razie informacji co do stanu poszkodowanych. Joanna Kącka z łódzkiej Policji informuje, że samochody przekierowywane są na drogę S8. – W tej chwili działają wszystkie służby. Kierowców jadących w stronę Łodzi przekierowujemy na S8. Najpierw zderzyły się dwie ciężarówki – później nastąpił efekt domina – powiedziała.
Czytaj także: Arrinera Hussarya - pierwszy polski super samochód - wywiad z Łukaszem Tomkiewiczem
Wiadomo już, że jedno z aut spłonęło, a co najmniej pięć osób zostało rannych. Dwie były zakleszczone w samochodach.
Aktualizacja
Według najnowszych informacji na autostradzie A1 doszło do dwóch karamboli. W sumie zderzyło się w nich ok. 50 aut.
Jak informuje TVP Info, w wyniku zdarzenia kilkanaście osób jest rannych, w tym trzy ciężko. Poinformował o tym asp. sztab. Piotr Dąbrowski z Komendy Miejskiej Policji w Piotrkowie Trybunalskim. – Zaczęło się od zderzenia dwóch samochodów ciężarowych. Wpadały na nie inne pojazdy, na razie mamy 50 samochodów rozbitych i kilkanaście rannych osób, w tym 3 ciężko. Na razie nie odnotowaliśmy ofiar śmiertelnych. Cały czas trwa akcja ratownicza – powiedział.
Poniżej można zobaczyć nagranie, jakie jeden z użytkowników YouTube umieścił w serwisie.