Zatrucie Odry stanowi główny temat dyskusji medialnych w Polsce. Oburzenia nie ukrywa m.in. Monika Olejnik. Czołowa dziennikarka TVN zaapelowała do Jarosława Kaczyńskiego i Mateusza Morawieckiego.
Skażenie Odry wywołało ogólnopolska dyskusję na temat stanu ochrony przyrody i skuteczności resortu środowiska. Za opieszałość krytykowane są także władze na czele z premierem Mateuszem Morawieckim.
Policja wyznaczyła milion złotych nagrody za pomoc w wykryciu sprawców zatrucia Odry. Walkę z zanieczyszczeniem na rzece prowadzą strażacy, wojsko i policja. A służby sanitarne podkreślają – w Odrze nie ma rtęci. Trwa wyjaśnianie przyczyn zatrucia rzeki.#wieszwięcej pic.twitter.com/IKx3f4W4Zu
— tvp.info ?? (@tvp_info) August 14, 2022
Niektórzy dziennikarze sugerują jednak, że jest to kolejny powód atakowania rządu i często autorami krytyki nie są osoby kompetentne. „Po zdrowiu, inflacji, działaniach wojennych, większość rodaków stała się szybko ekspertami z zakresu zanieczyszczeń i ochrony wody. Zaledwie w ciągu dwóch lat. Zdolny naród!” – zauważył Krzysztof Ziemiec.
Inne zdanie w tej sprawie reprezentuje Monika Olejnik. Czołowa dziennikarka TVN24 podzieliła się refleksją w mediach społecznościowych. „Dramat”, „tragedia” – tymi słowami skomentowała katastrofę ekologiczną.
Następnie zwróciła się do polityków obozu rządzącego. „Panie Prezesie, Panie Premierze – zamiast zastanawiać się nad przekazem dnia, apeluję o zatrudnienie do pomocy najlepszych specjalistów ze świata – doświadczonych ekspertów z Azji, Ameryki, z Europy!” – zaapelowała.
„To nie jest czas na arogancję i ignorancję – to jest czas na ratowanie życia! To jest czas na ratowanie natury! Nie bójcie się korzystać z wiedzy najlepszych!” – dodała.