Znany jest Pan najbardziej jako Burmistrz Kamienia Pomorskiego, a czy zajmował się Pan polityką w ostatnich 20 latach? Jeżeli tak, to na jakich stanowiskach?
W latach 1998–2002 byłem Starostą Kamieńskim, pierwszym w Polsce prywatyzującym kołchoźniczą tzw. „Służbę Zdrowia” w ochronę zdrowia. Brałem udział wyborach do Sejmu 2007 z listy UPR. W 2010 r. wraz z Synem Michałem startowaliśmy w wyborach samorządowych, o których dużo informacji można znaleźć na Ekamień.com
Jest Pan jednym z dwóch (z burmistrzem Środy Wielkopolskiej) znanych mi włodarzy miejskich, którzy związani są w ugrupowaniem Janusza Korwin-Mikkego. Jako burmistrz sprawdził się Pan, ale co Pan zamierza robić jako europoseł?
Czytaj także: Łódź - polskie Detroit
Podobnie jak w Gminie Kamień Pomorski stworzyłem wolnorynkową „Gminę Minimum”, w Starostwie Kamieńskim „Powiat Minimum”, tak również mam zamiar wraz z innymi konsekwentnie zmierzać do „Europy Minimum”, w której będzie likwidowany etatyzm a przywracana wolność. Pełen szacunek dla własności i sprawiedliwości.
>> Czytaj także: Gmina minumum
W ostatnim sondażu (ewybory.eu) Nowa Prawica uzyskała 8,4% poparcia. Co Pan sądzi o tym wyniku?
Od kilku tygodni, według profesjonalnych analiz z użyciem narzędzi badawczych obrazowo określając jak w trendach giełdowych, mamy już typowy jak na giełdzie trend ponad 5%. Trendy tego typu mają kilka fal wzrostowych, nawet jeżeli przedzielane są korektami. Czasami na giełdzie Inwestorzy – tu Wyborcy – widząc taki trend, szybko przyłączają się do niego, powodując na wykresie technicznym tzw. „korektę w biegu” i dalszy dynamiczny wzrost napędzany również psychologią. Wszelkie wskaźniki dynamiki, wyprzedzające, itp. zdają się wskazywać, że prawdopodobny jest taki scenariusz w najbliższych wyborach dla Kongresu Nowej Prawicy, który Inwestorzy – Wyborcy obdarzają dużą dozą Nadziei na polityczno–ekonomiczny zysk i może wywindować nasze notowania w okolice 12%, a może być to dopiero dobry początek przed kolejnymi wyborami:)
Czy Unia Europejska ma szanse przetrwać w obliczu ogromnego wzrostu poparcia dla partii eurosceptycznych w krajach członkowskich?
W obecnym etatystycznym i zdominowanym przez przestępczych spiskowców świadomie hamujących wzrost gospodarczy wg marksistowskiej obłąkańczej ideologii tzw. „Zerowego wzrostu” spod znaku masonerii „Klubu Rzymskiego” z pewnością NIE!!! Kończy się czas koniunktury dla wszelkich maoistycznych, komunistycznych, socjalistycznych ideologii, które wmawiały ludziom brednie, że można ukraść ludziom w podatkach i opłatach oraz uzurpatorskim wydawaniu pieniądze podatników i po kosztach ich obiegu ( prawo prof. Savasa), wydać z nich zaledwie połowę skuteczniej niż ludzie sami wydali by całość! Te cyniczne brednie są coraz lepiej rozumiane i w obliczu przegrywania przez Europę wyścigu gospodarczego na rynku światowym, ogromnego wzrostu niezadowolenia ludzi pozostających bez pracy, zmuszanych do emigracji, powodujących mnóstwo innych perturbacji, nareszcie już widać wyraźnie początek końca Związku Socjalistycznych Republik Europejskich, jak kiedyś „Imperium Zła” – ZSRR. To zdecydowanie początek końca trendu „Europejskiego Imperium Zła”!
Dziękuję za rozmowę.