Znany wirusolog prof. Włodzimierz Gut podkreślił, że szczepionki, które posiadamy, będą chroniły przed wariantem Omikron. Obecne wzmożenie określił mianem „medialnej histerii”. W jego ocenie obecnie nie ma powodów do paniki.
Prof. Gut stwierdził, że wariant Omikron nie daje powodów do paniki. „Obserwuję to, co dzieje się wokół tego wariantu wirusa SARS-CoV-2, z dużym zdumieniem. Mam wrażenie, że Delcie przypisano tyle strasznych cech, a ona w Japonii tak zmutowała, że „popełniła samobójstwo”. Teraz trzeba ją czymś zastąpić. To medialna histeria, a powodów do paniki nie ma” – stwierdził.
Wirusolog wyjaśnił, że Omikron rzeczywiście zebrał 50 mutacji, ale nie ma on zmutowanych miejsc krytycznych, a one są zlokalizowane na białku S. „Gdyby ten wariant zebrał naprawdę poważne mutacje, to przestałby istnieć. Nie może mieć i nie ma w tej chwili mutacji zmieniających całkowicie jego strukturę” – stwierdził.
Czytaj także: Koronawirus w Polsce. Ministerstwo Zdrowia podało nowe dane
„Dlatego więc wniosek jest prosty: szczepionki, które posiadamy, będą nas przed nim chroniły. Oczywiście mowa o ciężkim przebiegu i zgonie, bo od początku powtarzałem, że szczepienia nie chronią przed zakażeniem” – wskazał prof. Gut.
Ekspert ocenił, że obecnie jest zbyt mało danych o wariancie Omikron, aby szerzyć panikę. „Cała opowieść o jego większej zakaźności to strachy na lachy. Nic o niej nie wiemy i nie jesteśmy w tym momencie w stanie powiedzieć. Wystarczyłoby, abyśmy wzięli w trakcie tej epidemii przykład z Japończyków. Tam szczepienia i dyscyplina społeczna spowodowały wyeliminowanie wariantu Delta. Powinniśmy się więc szczepić, bo już jedna dawka każdej z dostępnych szczepionek chroni nas przed zgonem i ciężkim przebiegiem” – powiedział prof. Gut.
Źr. Polsat News