• Redakcja
  • Regulamin
  • Kontakt
  • Patronat medialny
wMeritum.pl
  • Wiadomości
    • Wszystkie
    • Wiadomości z Europy
    • Wiadomości z Polski
    • Wiadomości ze Świata
    Trump postawił warunek Putinowi. „Nie będę tracić czasu”

    Ławrow atakuje Trumpa. „Jest pod wielką presją”

    Ukraińcy udawali pracowników banku. Mogli oszukać setki osób

    Ukraińcy udawali pracowników banku. Mogli oszukać setki osób

    Litwa, Łotwa i Estonia otworzyły dla siebie swoje granice

    Litwa zamyka granice z Białorusią. Atak hybrydowy

    tusk i nawrocki

    Karol Nawrocki: „Rząd chce ograniczyć wolność słowa”

    PILNE PROJEKT

    Szpiegowali dla obcego wywiadu. Sąd wydał decyzję

    Park trampolin

    Tragedia na sali zabaw. Chodzi o 11-letnią dziewczynkę

  • Gospodarka
  • Sport
  • Historia
  • Kultura
  • Publicystyka
  • Moto
  • Styl życia
  • Podróże po Polsce
  • Zakupy
Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki
wMeritum.pl
  • Wiadomości
    • Wszystkie
    • Wiadomości z Europy
    • Wiadomości z Polski
    • Wiadomości ze Świata
    Trump postawił warunek Putinowi. „Nie będę tracić czasu”

    Ławrow atakuje Trumpa. „Jest pod wielką presją”

    Ukraińcy udawali pracowników banku. Mogli oszukać setki osób

    Ukraińcy udawali pracowników banku. Mogli oszukać setki osób

    Litwa, Łotwa i Estonia otworzyły dla siebie swoje granice

    Litwa zamyka granice z Białorusią. Atak hybrydowy

    tusk i nawrocki

    Karol Nawrocki: „Rząd chce ograniczyć wolność słowa”

    PILNE PROJEKT

    Szpiegowali dla obcego wywiadu. Sąd wydał decyzję

    Park trampolin

    Tragedia na sali zabaw. Chodzi o 11-letnią dziewczynkę

  • Gospodarka
  • Sport
  • Historia
  • Kultura
  • Publicystyka
  • Moto
  • Styl życia
  • Podróże po Polsce
  • Zakupy
Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki
wMeritum.pl
Strona Główna Wiadomości

Niemal co dziesiąta praca dyplomowa może być plagiatem. OPI przedstawia statystyki

18 września 2019
Kategorie: Wiadomości, Wiadomości z Polski
aula uczelnia

Fot. pixabay.com

UdostępnijPodaj dalejUdostępnijWyślij

8 proc. prac dyplomowych przebadanych w 2019 r. może nosić znamiona plagiatu – wynika z pierwszych statystyk, pozyskanych z Jednolitego Systemu Antyplagiatowego, który od początku roku wprowadzono na uczelniach. O wynikach badania poinformował w środę OPI.

Promotorzy od lat korzystają z systemów wyszukujących plagiaty w ocenianych przez nich pracach. Wprowadzony do systemu antyplagiatowego tekst porównywany jest z innymi pracami dyplomowymi, treścią stron internetowych czy aktów prawnych. Na podstawie analizy podobieństw tych tekstów generowany jest raport. To w nim promotor znajduje podejrzane fragmenty i decyduje, czy można w tym przypadku mówić o plagiacie.

Na początku 2019 roku uczelnie z całej Polski zaczęły korzystać z Jednolitego Systemu Antyplagiatowego, stworzonego przez specjalistów Ośrodka Przetwarzania Informacji – Państwowego Instytutu Badawczego (OPI PIB). Jak informuje OPI PIB, w ciągu pierwszych dwóch sesji egzaminacyjnych (styczeń i czerwiec), za pomocą systemu przebadano 273 992 prace. W 22 077 pracach został przekroczony próg ostrzegawczy, określający zauważalny poziom potencjalnych zapożyczeń z innych tekstów. To ponad 8 proc. wszystkich przebadanych dokumentów.

„Próg ostrzegawczy informuje o podobieństwach między tekstami – co może, ale nie musi oznaczać plagiatu. Mogą być to np. cytowania obszernych fragmentów z innych prac, które promotor może dopuścić ostatecznie jako prawidłowe” – podkreśla cytowany w informacji prasowej dr Marek Kozłowski z OPI PIB.

Dodaje on, że jeszcze bardziej niepokojącym wskaźnikiem jest przekroczenie najwyższego możliwego progu alarmowego, co stwierdzono w 7 538 pracach. To ok. 2,75 proc. wszystkich przebadanych dokumentów. „Warto pamiętać, że o tym, czy dana praca zostanie zaklasyfikowana jako plagiat, zawsze decyduje nie system, a promotor. System antyplagiatowy wskazuje jedynie podobieństwa i możliwe formy manipulacji” – podkreśla ekspert.

Korzystający z elementów sztucznej inteligencji (uczenia maszynowego) system to pierwsze rozwiązanie tego typu w Polsce, które oferuje analizę długich fragmentów tekstu także pod kątem zmiany szyku wyrazów, zdań czy wykorzystania parafrazy.

System powstał po tym, jak Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego zadecydowało, że rynek antyplagiatowy wymaga uregulowania. Resort zauważył również potrzebę nowoczesnego narzędzia, które wprowadzi takie same standardy oceny prac dyplomowych we wszystkich uczelniach w Polsce.

Jednolity System Antyplagiatowy w kilka minut może porównać dany tekst z niemal miliardem dokumentów znajdujących się w jego zasobach. Jest zintegrowany z Ogólnopolskim Repozytorium Pisemnych Prac Dyplomowych – bazą niemal 3 milionów prac dyplomowych (także w językach obcych). Resztę dokumentów stanowi m.in. treść stron internetowych, Wikipedii w sześciu różnych językach i baza aktów prawnych.

Autorzy algorytmu zwracają uwagę, że potężne zasoby to niejedyne narzędzie do walki z plagiatem. To konieczne, bowiem przez lata nieuczciwi „autorzy” prac dyplomowych wypracowali wiele sposobów, którymi próbowali obejść zabezpieczenia dotychczasowych systemów antyplagiatowych.

Jednym z nich jest np. zastąpienie spacji w tekście znakami interpunkcyjnymi w białym kolorze. Drobny zabieg, który można wykonać kilkoma kliknięciami na komputerze, pozostaje niewidoczny po wydruku pracy (na białej kartce nie widać przecież białych znaków) i pozwala oszukać część systemów antyplagiatowych. Jeszcze innym sposobem na obejście zabezpieczeń jest zamiana liter łacińskiego alfabetu w kopiowanym tekście na litery pochodzące z obcego alfabetu, np. z cyrylicy. Literkę „c” można zastąpić wówczas pochodzącym z cyrylicy identycznym znakiem, który odpowiada jednak dźwiękowi „es”. Wizualnie nie ma żadnej różnicy, ale niektóre systemy antyplagiatowe mogą nie rozpoznać wyrazu zmienionego w ten sposób. Jednolity System Antyplagiatowy, który rozpoczyna nowy etap walki z plagiatami, jest odporny na tego typu manipulacje.

„Obsługa systemu jest sprawna i w znacznym stopniu intuicyjna. Wykrywanie zapożyczeń jest adekwatne do zasobów objętych systemem. Z pewnością +utrudnia życie+ świadomym plagiatorom” – podkreśla prof. dr hab. Maciej Perkowski, prodziekan Wydziału Prawa Uniwersytetu w Białymstoku. – „Ze swej strony polecam +profilaktykę+, tzn. odpowiednio unikalny dobór tematu, uczulanie studentów na zaawansowanie procedur antyplagiatowych oraz równoczesne wyjaśnianie im sensu naukowej prawdy i wystrzegania się plagiatu, a także bieżące, dogłębne omawianie postępów pracy. W uproszczeniu – na wszystkich etapach przygotowywania pracy dyplomowej między studentem i jego pracą powinna zachodzić spójność”.

Od stycznia do czerwca 2019 roku z Jednolitego Systemu Antyplagiatowego skorzystało prawie 100 tys. promotorów z 333 uczelni (przyp. red.: uczelni publicznych i niepublicznych w Polsce jest 386 – stan na 3.09.2019 r.). Tylko w czerwcu br. przy pomocy Jednolitego Systemu Antyplagiatowego przeanalizowano 59 tys. prac licencjackich, 5 tys. prac inżynierskich i 58 tys. prac magisterskich. Autorzy systemu podkreślają, że jeszcze w tym roku planowane jest poszerzenie baz dokumentów, do których system porównuje prace dyplomowe, o wewnętrzne dokumenty uczelni, w tym prace zaliczeniowe studentów czy treść wielu kolejnych polskich i zagranicznych stron internetowych. Obecnie uczelnie korzystają także z komercyjnych rozwiązań, takich jak plagiat.pl, Otwarty System Antyplagiatowy (OSA) czy Rapidus. Docelowo Jednolity System Antyplagiatowy ma mieć największe zasoby do porównywania dokumentów w Polsce.

Źródło: Serwis Nauka w Polsce – www.naukawpolsce.pap.pl

Tagi Jednolity System AntyplagiatowyOPIprace dyplomowe
Udostępnij40TweetUdostępnijWyślij

© 2013-2021 wMeritum.pl | Realizacja: Media Machine

Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki
  • Wiadomości
  • Gospodarka
  • Sport
  • Kultura
  • Historia
  • Publicystyka
  • Moto
  • Koronawirus

© 2013-2021 wMeritum.pl | Realizacja: Media Machine