W piątek 14 czerwca Edyta Górniak trafiła do szpitala. Pod hotel, w którym zatrzymała się artystka podczas festiwalu w Opolu, podjechała karetka na sygnale. Lekarze podejrzewali zawał serca. O szczegółach poinformował media agent piosenkarki, Marcin Wieczorek.
Sytuacja miała miejsce tuż przed rozpoczęciem 56. Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu. Jak informuje „Gazeta Wyborcza” Edyta Górniak zasłabła po próbie w amfiteatrze w Opolu. Powodem zasłabnięcia była najprawdopodobniej wysoka temperatura, która na scenie miała dochodzić nawet do 40 stopni Celsjusza. Na miejsce, około godziny 18:00, wezwano karetkę. Górniak została podłączona pod kroplówkę. Wokalistkę przetransportowano do Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego przy ul. Witosa w Opolu.
– Czekamy na echo serca, lekarze podejrzewali zawał. Więcej o jej stanie zdrowia będzie wiadomo dopiero w sobotę rano – powiedział agent wokalistki Marcin Wieczorek.
Czytaj także: Opole 2019: Edyta Górniak zabrała głos ws. swojego stanu zdrowia
Edyta Górniak wystąpi w Opolu?
Doniesienia o tym, że gwiazda nie wystąpi w piątek w Opolu, potwierdził ze sceny także Tomasz Kammel. 40 stopni ciepła pokonało gwiazdę. Zasłabła i trafiła do szpitala”- oznajmił podczas transmisji koncertu „Od Opola do Opola”. W piątek, by wesprzeć artystkę, cały amfiteatr zaśpiewał dla niej „Sto lat”.
Jednocześnie organizatorzy festiwalu w Opolu przekazali, że Edyta Górniak niemal na pewno wystąpi w amfiteatrze 16 czerwca. Festiwal Polskiej Piosenki w Opolu, który rozpoczął się w piątek, potrwa do niedzieli.
Czytaj także: Czarnobyl. Jerzy Urban o katastrofie z 1986 roku [WIDEO]
Źródło: wprost.pl, dorzeczy.pl