Możliwe, że Węgry wprowadzą „dziś-jutro” ponowne obostrzenia w związku z epidemią koronawirusa – zapowiedział w piątek premier Węgier Viktor Orban w wywiadzie dla rozgłośni Radio Kossuth, rzucając hasło „Więcej Balatonu, mniej Adriatyku”.
„Sztab operacyjny ma czas do dzisiejszego południa, by położyć na stół propozycję obejmującą ochronę przed zakażeniami sprowadzanymi (z zagranicy)… Potem będziemy kontynuować uzgodnienia. Moim zdaniem dziś-jutro podejmiemy decyzję” – powiedział Orban.
Premier zaznaczył, że sytuacja epidemiczna na Węgrzech jest dobra, gdyż liczba aktywnych zakażeń nie przekracza 800, ale „liczba zakażeń w Chorwacji w ciągu dwóch tygodni wzrosła 10-krotnie, w Serbii czterokrotnie; rośnie także w Rumunii i Słowenii”.
Według niego istnieje więc ryzyko sprowadzenia zakażeń z zagranicy na Węgry w związku z przyjazdami cudzoziemców i powrotami Węgrów z urlopów.
„Rozumiem, że wszyscy są na wakacjach, my też oczywiście pojedziemy.(…) Ale teraz niech nasze hasło brzmi: Więcej Balatonu, mniej Adriatyku” – oświadczył.
Dodał, że Węgry obserwują, co robią sąsiedzi w związku z pandemią, a zwłaszcza Austria, która opracowała „pakiet mieszany: kwarantanna, pobieranie próbek, ochrona granic”.
Według badania przeprowadzonego przez portal ubezpieczeń Netrisk.hu na próbie 6000 osób blisko 56 proc. Węgrów wyjeżdżających w tym roku na wakacje będzie odpoczywać w kraju. Ponad połowa tych, którzy jednak wyjadą za granicę, wybrała Chorwację lub Austrię; niemal nikt nie wybiera się poza Europę.
18 proc. respondentów przełożyło urlop na przyszły rok. Znacznie zmalał też odsetek osób wybierających się za granicę samolotem – z tradycyjnych 35-40 proc. ich udział spadł do zaledwie 12 proc.
Według najnowszych danych na Węgrzech wykryto dotąd 4 223 zakażeń koronawirusem, 593 osoby zmarły z powodu Covid-19, a 2941 uznano za wyleczone. W ciągu ostatniej doby stwierdzono dwa nowa zakażenia i zmarły dwie osoby chore na Covid-19.
Z Budapesztu Małgorzata Wyrzykowska (PAP)