Na Węgrzech odbywają się dzisiaj uroczyste obchody 171. rocznicy powstania węgierskiego. Obecny na uroczystościach Mateusz Morawiecki usłyszał piękne słowa, które wypowiedział Viktor Orban.
Powstanie węgierskie wybuchło 15 marca 1848 r. i było częścią Wiosny Ludów. Z tej okazji, premier Węgier, Viktor Orban zaprosił premiera Mateusza Morawieckiego do Budapesztu.
Viktor Orban dużo miejsca w swoim przemówieniu poświęcił Polsce i Polakom. Przyznał, że bez naszego kraju, nie byłoby wolnych Węgier i ponownego zjednoczenia Europy.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
„Polacy dali nam świętego papieża Jana Pawła II i Polacy dali nam również Solidarność. Zmieniliście tym przebieg historii, a my mogliśmy odzyskać wolność i niezależność naszych narodów. My, Węgrzy zdejmując kapelusze z głów oddajemy hołd narodowi polskiemu.” – mówił premier Węgier.
Czytaj także: Andrzej Duda: „To Izrael wszczął kryzys i musi go zakończyć”
„Teraz przygotowujemy się do innego rodzaju przyszłości. Przygotowujemy się do spektakularnego środkowo-europejskiego podniesienia się, do powtórki kiedyś istniejącej naszej wielkości. Szykujemy się do renesansu środkowo-europejskiego, o miażdżącej sile, wynoszącej nas wysoko.” – powiedział Orban.
O przyjaźni polsko-węgierskiej mówił również Mateusz Morawiecki. „Nasi dwaj wielcy poeci Petőfi Sándor i Zbigniew Herbert mówili innymi słowami o jedności. Wielki sznur z powietrza – mówił Herbert. O jedności, o jednym narodzie polsko-węgierkim mówił Petőfi Sándor. Niech więc ten wielki sznur powietrza połączy nas. Wszystkich Polaków, Węgrów i Europejczyków, którzy wierzą w Europę ojczyzn.” – powiedział polski premier.
Źr. tvp.info; dorzeczy.pl