Mieszkający w Polsce obywatele Armenii zorganizowali protest na autostradzie A2 w województwie łódzkim. Ormianie zwrócili się z prośbą do polskiego rządu, aby ten potępił agresję Turcji, która ich zdaniem wynajmuje terrorystów. Blokada autostrady w stronę Poznania trwała około godziny. Na miejscu pojawiła się policja.
Jak przekazał dyżurny Punktu Informacji Drogowej Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, od godz. 19:44 na 399. kilometrze autostrady A2 w kierunku Poznania odbywał się protest obywateli Armenii. Ormianie zablokowali autostradę na czas godziny. Na miejscu interweniowała policja.
Czytaj także: Karetka zderzyła się z samochodem. Jedna osoba nie żyje
Protest doprowadził do powstania wielokilometrowego korka między węzłami Wiskitki i Skierniewice. Policjanci próbowali rozładować korek kierując samochody objazdami. Auta, które utknęły w zatorze przepuszczano pasem awaryjnym obok protestujących.
Ormianie apelują do rządu
„Wybraliśmy taką formę protestu, bo nie mieliśmy wyjścia. Nie wiem, czy jest właściwa” – mówił jeden z protestujących w rozmowie z Polsat News. „Prosimy Polskę, aby potępiła agresję Turcji, która wynajmuje terrorystów. Wasz kraj też jest członkiem NATO” – dodał.
„Jak dodał, on i jego rodacy chcą, aby ich małe dzieci „miały prawo do życia”. „Chcemy żyć w niepodległym Arcachu (inna nazwa Górskiego Karabachu – red.) – powiedział obywatel Armenii” – dodał cytowany przez Polsat News.
Protest zakończył się o godzinie 21:00.
Źr. Polsat News