Pomimo że Komitet Obrony Demokracji od pewnego czasu jest już w głębokiej defensywie, to jego działaczom wciąż nie brakuje dość oryginalnych pomysłów. Krzysztof Łoziński, jeden z liderów i pomysłodawca KOD, powiedział w rozmowie z „Gazetą Wyborczą”, że chciałby założyć… międzynarodówkę.
Obserwujemy kryzys demokracji nie tylko w Polsce, ale także na świecie. Byłoby wspaniale, gdyby można było powołać taki międzynarodowy komitet obrony przez tymi wszystkimi skrajnościami, przed Le Pen, Orbanem czy Erdoganem. – powiedział Łoziński w rozmowie z „GW”, komentując tym samym sytuację międzynarodową.
Łoziński zdradził też, że KOD jest organizacją tak eklektyczną, że gdyby przyszło do krystalizowania konkretnego programu politycznego, to niechybnie organizacja uległa by rozpadowi. Łoziński jest pomysłodawcą KOD-u. W maju ma powalczyć o przywództwo w organizacji przeciwko dotychczasowemu skompromitowanemu liderowi Mateuszowi Kijowskiemu.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Łoziński odniósł się również do ostatnich afer związanych z finansami KOD-u. Już wcześniej wiedziałem, że bardzo źle jest prowadzona księgowość, a w biurze panuje bałagan, giną dokumenty, faktury. Zwracałem na to uwagę Mateuszowi i innym. Jak natrętna mucha brzęczałem im pod uchem, że trzeba zrobić porządek w dokumentach. Lekceważono to. – tłumaczył.
Źródło: tvp.info
Fot.: Wikimedia/Silar