W Narodowym Muzeum Corvetty w Bowling Green (Kentucky) w USA powstał lej krasowy, który pochłonął osiem Corvett.
Corvetty dosłownie zapadły się pod ziemię w środę około 5:39 rano(czasu lokalnego). Tragedię odkryli policjanci, którzy zostali wezwani gdy doszło do awarii prądu. Według świadków zapadlisko miało około 12 metrów szerokości i 8-9 metrów głębokości. Lej pochłonął 8 samochodów z czego 5 należało do Muzeum, a 3 zostały pożyczone od General Motors.
Czytaj także: Powstańcy na profilowe!
Nie ma ofiar śmiertelnych. Muzeum zostało zamknięte, a aktualnie trwa liczenie strat.
Źródło:Reuters TV
Foto:print screen