Wiceminister spraw zagranicznych Marek Magierowski w trybie pilnym wezwał charge d’affaires Republiki Francuskiej, Sylviana Guiaugue. Chodzi o słowa prezydenta Emmanuela Macrona, w których powiedział on, że Polska „sama wypycha się na margines Europy”.
Słowa prezydenta Francji padły przy okazji jego wizyty w Bułgarii. – Europa jest zbudowana na fundamencie wolności – demokracji i wolności, z którym Polska jest dziś w konflikcie. Polska w wielu kwestiach sama wypycha się na margines Europy – powiedział francuski prezydent.
Słowa Macrona spotkały się z ostrą reakcją ze strony polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Wiceminister Marek Magierowski na spotkaniu z francuskim charge d’affaires wyraził oburzenie słowami prezydenta podkreślając, że dla Polski bardzo duże znaczenie mają takie pojęcia jak wolność czy demokracja, a także że nasz kraj, tak samo jak Francja, jest równoprawnym członkiem Unii Europejskiej.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Wiceminister Magierowski podkreślił również, że ma nadzieję na odrzucenie języka podziałów, jakim obecnie przemawia Francja, a zwłaszcza jej prezydent, Emmanuel Macron. Zdaniem wiceszefa resortu spraw zagranicznych, Polska będzie stanowczo sprzeciwiała się podziałom wewnątrz Unii Europejskiej.
Czytaj także: Będzie bojkot francuskich towarów? Poseł PiS ostrzega