Jeden z najlepszych bokserów zawodowych XXI wieku – Filipińczyk Manny Pacquaio, wzorem innych wybitnych pięściarzy – Witalija Kliczki i Tomasza Adamka, postanowił spróbować swoich sił w polityce. „Pacman” walczy o miejsce w filipińskim senacie, a jedna z jego wypowiedzi podczas kampanii wyborczej odbiła się szerokim echem nie tylko w jego ojczyźnie.
Pacquaio nigdy nie ukrywał swoich konserwatywnych społecznie poglądów. Przed kilkoma dniami, wraz ze swoimi przeciwnikami politycznymi, brał udział w debacie wyborczej kandydatów do filipińskiego parlamentu w tamtejszej stacji telewizyjnej Tv5. Były mistrz świata ośmiu kategorii wagowych w ostrych słowach wypowiedział się na temat praktyk homoseksualnych, a także porównał akceptowalność tych zachowań wśród ludzi oraz zwierząt:
To kwestia zdrowego rozsądku. Czy widział ktoś, by zwierzęta dobierały się parami samiec do samca, samica do samicy? Zwierzęta są lepsze. Wiedzą, jak odróżnić samca od samicy. Jeśli dajemy przyzwolenie na pary męsko-męskie i żeńsko-żeńskie to znaczy, że istota ludzka jest gorsza od zwierząt.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Wypowiedź bokserskiego mistrza wywołała burzę nie tylko w jego rodzinnym kraju. Wyrazy oburzenia zaczęły spływać od środowisk LGBT, które poczuły się urażone mocnym porównaniem. Pięściarz, usiłując stonować emocje, nagrał filmik udostępniony na portalach społecznościowych, w których przeprasza i zapewnia, że nie chciał nikogo urazić. Nie zakończyło to jednak sprawy, a o zakończeniu współpracy ze sportowcem zadecydowała firma Nike. Amerykański producent obuwia i odzieży zerwał obowiązującą jeszcze przez rok umowę z Filipińczykiem. W oświadczeniu firmy można przeczytać między innymi:
Nike kategorycznie sprzeciwia się dyskryminacji i ma długą historię wspierania i bronienia praw społeczności LGBT. Tym samym nie mamy już umowy z panem Manny Pacquiao
Co ciekawe, firma, która często angażuje się w walce o prawa homoseksualistów, nie była przed laty tak surowa wobec takich sportowców jak Tiger Woods, który przyznał się do wielokrotnych zdrad małżeńskich czy Kobe Bryant, którego swego czasu oskarżono o gwałt…
Źródło: wgospodarce.pl
Foto: inboundpass/wikiMedia