Obcokrajowiec reprezentujący barwy Fogo Unii Leszno – Nicki Pedersen wydał oświadczenie, które opublikowane zostało na oficjalnej stronie klubu. Duńczyk przeprasza w nim za swoje zachowanie, które miało miejsce po ósmym biegu meczu K.S Toruń – Fogo Unia Leszno. […]
O całej tej sytuacji pisaliśmy tutaj. Pedersen oprócz kibiców przeprosił także menadżera toruńskiego klubu – Jacka Gajewskiego.
Po incydencie, który miał miejsce na torze, gdzie zostałem wykluczony z biegu i otrzymałem czerwoną kartkę mój poziom adrenaliny był bardzo wysoki. Kiedy wróciłem do mojego boksu w parku maszyn, czułem się bardzo prowokowany przez menedżera z Torunia Pana Gajewskiego. W bezpośredniej konfrontacji do jakiej doszło krzyczał do mnie i zwracał się do mnie w złych słowach, ponadto wyraźnie znajdował się w strefie mojego boksu i obszarze parku maszyn przeznaczonym dla drużyny przeciwnej. Byłem bardzo sfrustrowany tym faktem i kopnąłem Pana Gajewskiego. Wiem, że postąpiłem źle i chciałbym za to przeprosić Pana Gajewskiego oraz moich fanów
Czytaj także: PGE Ekstraliga: Emocje do ostatnich wyścigów
– napisał Nicki Pedersen.
Za spowodowanie upadku zawodników toruńskiego klubu: Jasona Doyle’a i Pawła Przedpełskiego, decyzją sędziego zawodów – Tomasza Proszowskiego, Pedersen otrzymał czerwoną kartkę. Oznacza to, ze nie wystąpi on w składzie Unii w następnym meczu, w którym lider tabeli na własnym torze będzie walczył z zielonogórskim SPAR Falubazem.
Źródło: info.ksul.pl
Fot. Damian Zatorski/wMeritum.pl