O mieszkającej w stanie Pensylwania 58-letnia Mary Horomanski piszą media na całym świecie. Wszystko przez rachunek na 284 miliardy dolarów, który otrzymała od dostawcy prądu. Kwotę miała spłacić do listopada 2018 roku. Ostatecznie okazało się, że rachunek jest po prostu pomyłką dostawcy, choć rzecznik firmy nie jest w stanie wytłumaczyć jak doszło do błędu.
„Gdy zobaczyłam rachunek, oczy wyszły mi z orbit” – powiedziała w rozmowie z Erie Times-News. „Niedawno podłączaliśmy lampki choinkowe i zaczęłam się zastanawiać, czy nic nie zepsuliśmy” – dodała.
Kobieta poinformowała, że w momencie, kiedy otrzymała rachunek w mieszkaniu był jej mąż i jeden z jej synów. Kiedy zobaczyli jej wyraz twarzy w trakcie, gdy patrzyła na liczbę na rachunku. Pytali, czy wszystko w porządku.
Czytaj także: \"Pamiętaj, abyś nie prosiła ich o łaskę!\" - generał August Emil Fieldorf \"Nil\
Na rachunku widniała kwota 284,46 mld dolarów. Gigantyczną sumę rozłożono jednak na raty. Pierwsza z nich wynosiła „zaledwie” 28 tys. dolarów. Jednak rachunek przewidywał, że cała suma musi zostać spłacona do listopada 2018 roku.
Woman receives $284 billion electric bill via /r/softwaregore https://t.co/nVadCbAc0n pic.twitter.com/YmrhrQq6Yv
— Software Gore (@softwaregore) 24 grudnia 2017
Po chwili oszołomienia, kobieta wzięła się w garść i spokojnie przeanalizowała zużycie prądu. Następnie poprosiła syna o skontaktowanie się z dostawcą energii. W trakcie rozmowy okazało się, że cała sytuacja jest wynikiem błędu. Zamiast 284,46 mld dolarów, Mary Horomanski miała zapłacić 284 dolary i 46 centów.
Mary Horomanski picture,shocked to find her electric bill is $284BILLION https://t.co/qWubaOixw4 pic.twitter.com/VqM61w9xqx
— infowe (@infowe) 25 grudnia 2017
Rzecznik firmy – Mark Durbin – przeprosił za błąd. Przyznał jednak, że nie jest w stanie wyjaśnić w jaki sposób do niego doszło. „Nie przypominam sobie rachunku na miliardy dolarów” – przyznał.
Teraz o sprawie gigantycznej pomyłki firmy piszą media na całym świecie…