Właściciel sklepu sieci „Żabka” Ostrowie Wielkopolskim wywiesił kontrowersyjne ogłoszenie. Mężczyzna oznajmił bowiem, że ze względu na fakt, iż miniona niedziela była niehandlowa, nie będzie obsługiwał sympatyków Prawa i Sprawiedliwości.
O nietypowym ogłoszeniu, które wywiesił właścicieli ostrowskiej „Żabki”, poinformował serwis „Tuba Ostrowa”. Na oficjalnym profilu portalu na Facebooku opublikowane zostały fotografie wykonane w sklepie.
„W związku z niedzielą niehandlową członków i sympatyków PiS nie obsługuję, ponieważ nie pozwala mi na to klauzula sumienia” – brzmi komunikat, który sformułował mężczyzna.
Czytaj także: Sklepikarz z Żabki nie chciał obsługiwać sympatyków PiS. Jest stanowcza reakcja firmy!
Oprócz nietypowego ogłoszenie uwagę zwraca również koszulka właściciela, na której widnieje napis „Konstytucja”. To ten sam t-shirt, który noszą przeciwnicy PiS podczas antyrządowych demonstracji.
W Żabce na Kaliskiej w Ostrowie Wielkopolskim
Opublikowany przez TubaOstrowa Niedziela, 16 września 2018
Post na Facebooku przyjął się bardzo dobrze. Natychmiast zaroiło się pod nim od komentarzy. Część z nich wyrażało poparcie dla sklepikarza, jednak większość nie pochwalała jego zachowania.
„Ludzie – nie zgadzać się z PiSem i nie chcieć ich u władzy to jedno. Sam wiele zastrzeżeń do ich polityki i na dzień dzisiejszy na pewno bym na nich nie zagłosował. Każdy ma prawo nie przepadać za ówczesną władzą.
Natomiast popieranie zdegenerowanych, skompromitowanych oszołomów ze środowisk Totalnej Opozycji to całkiem inna bajka” – napisał jeden z mężczyzn.
„Ten jegomość popełniłby w momencie odmowy wykroczenie z art. 135 kodeksu wykroczeń. Każdy klient, który nie został obsłużony może iść z tym na policję” – dodał kolejny.
Sprawą zainteresowali się dziennikarze serwisu Niezależna.pl, którzy skontaktowali się z centralą sieci „Żabka”. Przedstawiciele firmy przyznali, że „znają ten temat” i już niebawem wystosują w całej sprawie oficjalne oświadczenie.
„Nie jest to zgodne z standardami naszej sieci. Wyjaśnimy ten temat” – przyznała rzeczniczka „Żabki” w rozmowie z Niezależną.